Co ma na celu sprawa asystenta Gruszki?
Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik oświadczył, że aresztowanie asystenta posła Józefa Gruszki wcale nie jest próbą odwrócenia uwagi od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Podkreślił też, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zajmowała się tym zagadnieniem od wielu miesięcy. Dodał, że sprawy o charakterze szpiegowskim nie można sprokurować z dnia na dzień.
09.03.2005 | aktual.: 10.03.2005 13:03
Józef Gruszka (PSL) jest wiceprzewodniczącym komisji badającej sprawę PKN Orlen, przed którą stanąć miał Aleksander Kwaśniewski. Prezydent odmówił jednak zgody na przesłuchanie i nie stawił się w sejmie, czym wywołał wielkie zamieszanie na scenie politycznej. Niektórzy uważają, że aresztowanie asystenta posła Gruszki miało na celu odwrócenie uwagi od sprawy prezydenta.
Kazimierz Olejnik nie chciał ujawnić żadnych szczegółów dotyczących podejrzanego, ani jego działalności szpiegowskiej. Zaznaczył jedynie, że skutki ujawnionej przez polski kontrwywiad sprawy mogły zagrażać istotnym interesom państwa.
Według prokuratury, współpracownik Józefa Gruszki zgłosił gotowość do współpracy z jednym z obcych wywiadów. Przestępstwo to zagrożone jest karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. (mila)