Cimoszewicz winny zamieszek! - twierdzi opozycja
Opozycja obarcza Włodzimierza Cimoszewicza winą za górnicze zamieszki podczas wtorkowej demonstracji pod Sejmem. Zdaniem Jana Rokity z Platformy Obywatelskiej, Cimoszewicz doprowadził do nich swoją niekonsekwentną postawą, najpierw blokując pracę nad ustawą emerytalną, a następnie ustępując pod naciskiem manifestantów, ale ograniczając ustawę do jednej grupy zawodowej.
27.07.2005 | aktual.: 27.07.2005 13:49
Podobną opinię wygłosiła występująca w imieniu PiS posłanka Maria Nowak. Jej zdaniem, Cimoszewicz zrobił to celowo by zrzucić odpowiedzialność za ustępstwa na Sejm, a kosztami reformy obarczyć kolejny rząd. Zdaniem Nowak, do takiej sytucji doprowadziła też Platforma Obywatelska sprzeciwając się temu, by projekt ustawy emerytalnej trafił pod obrady tego posiedzenia Sejmu. Krytycznie o roli Cimoszewicza wypowiedział się również Waldemar Pawlak.
Marszałka Sejmu broni SLD. Zdaniem Wacława Martyniuka swoją postawą Cimoszewicz naprawił błędy poprzednich rządów. SLD popiera komisyjny projekt ustawy gwarantujący wcześniejszą emeryturę górnikom pracującym na dole.
Platforma Obywatelska zgłosiła poprawkę do ustawy emerytalnej wprowadzajacą emerytury pomostowe dla wielu grup zawodowych. Jan Rokita powiedział, że Sejm nie może decydować wyłącznie o jednej grupie społecznej pod naciskiem petard i kamieni. Wśród grup objętych poprawką są oprócz górników miedzy innymi hutnicy, stoczniowcy, motorniczy, piloci, kierowcy autobusów i nauczyciele.
Natomiast PiS zgłosił poprawkę wydłużającą możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury do końca 2007. Podobną poprawkę przygotowała Socjaldemokracja Polska. Takie rozwiazanie popiera tez PSL.