Chińscy rolnicy biją się z policją
Ponad 2 tysiące chińskich rolników,
niezadowolonych z planów poprowadzenia autostrady przez ich pola,
starło się z policją ponad 700 km na północny wschód od Pekinu -
dowiaduje się w środę Reuter.
27.07.2005 | aktual.: 27.07.2005 10:47
Niektórzy policjanci mieli broń palną, ale nie otworzyli ognia - powiedział Reuterowi rolnik, który zastrzegł sobie anonimowość. Starcia trwały około sześciu godzin. Policjanci byli w mniejszości i ostatecznie uciekli.
Kilkudziesięciu rolników odniosło obrażenia, wymagające udzielenia im pomocy w okolicznych szpitalach - dodał informator Reutera.
Rolnicy zajęli spychacze i inny sprzęt, przeznaczony do budowy autostrady na terenach, odebranych im przez państwo. Są zdecydowani zablokować budowę.
Reuter pisze, że tego rodzaju incydentów jest w Chinach coraz więcej, ale zwykle informacje o nich nie przedostają się do ściśle kontrolowanych państwowych mediów. Oprócz sporów o ziemię, przyczyną konfliktów bywa korupcja, nadużycia władzy oraz pogłębiająca się przepaść między bogatymi8 a biednymi.