Były szef ukraińskiego MSW: rosyjskie transportery opancerzone przed Sewastopolem
Stacjonująca w Sewastopolu na Krymie rosyjska Flota Czarnomorska wystawiła pojazdy opancerzone na wjeździe do miasta - informuje TVP Info, powołując się na słowa byłego ministra spraw wewnętrznych Jurija Łucenko.
- To bardzo niepokojący sygnał. Jednak w tej sytuacji nie należy się gorączkować i wydawać radykalnych oświadczeń - powiedział Łucenko. Jak wyjaśnił, chodzi o rosyjskie transportery opancerzone BTR.
Po rozpadzie Związku Radzieckiego Moskwa podpisała z Kijowem porozumienie, na mocy którego na Krymie stacjonuje rosyjska Flota Czarnomorska. W 2010 roku umowa została przedłużona do 2042 roku - w zamian Ukraina otrzymała obniżkę na rosyjski gaz. Według magazynu "Time" na półwyspie obecnych jest ok. 25 tys. rosyjskich żołnierzy.
Analityk Robert Cheda wyjaśniał na łamach Wirtualnej Polski, że obecnie krymska gospodarka jest nastawiona na obsługę floty oraz rosyjskich turystów, a sama Rosja posiada ogromne udziały w infrastrukturze półwyspu.
Krym należy uznać za w pełni rosyjski region - od 70 do 90 proc. mieszkańców przyznaje się do tej narodowości. - Jest to wynik planowej rusyfikacji, wynikającej ze znaczenia gospodarczego i militarnego półwyspu. Przyczyny te zadecydowały w ZSRR o intensywnym rosyjskim osadnictwie, szczególnie wojskowym - wyjaśniał Cheda.
W związku z tym niektórzy eksperci wieszczą, że w najgorszym scenariuszu Kreml będzie mógł chcieć oderwać ten region od Ukrainy, albo poprzeć jego dążenia separatystyczne, jak w przeszłości działo się to w przypadku Abchazji czy Osetii Południowej.
Zwolennicy Majdanu pobici na Krymie
W weekend na Krymie doszło do kilku incydentów w związku z wydarzeniami w Kijowie. Jedną z aktywistek, która próbowała przemawiać w związku z zajściami i ofiarami w Kijowie, obrzucono wyzwiskami i jakimiś przedmiotami. Następnie zepchnięto ją z mównicy i przewrócono - pokazuje film wyemitowany przez telewizję Kanał 5.
Inny fragment filmu pokazuje incydent pobicia zwolennika antyrządowych wystąpień w Kijowie. Został on napadnięty przez przeciwników tego, co się dzieje na Majdanie i dotkliwie pobity.
W Sewastopolu natomiast mieszkańcy zgotowali powracającym z Kijowa oddziałom Berkutu gorące powitanie. Ludzie skandowali "zuchy!” i "Rosja, Rosja".
Źródło: TVP Info, WP.PL