Bush: Izrael ma prawo się bronić
Prezydent USA George W. Bush oświadczył, że Izrael ma prawo do obrony przed bojownikami z Hamasu.
- Sytuacja, która ma obecnie miejsce w Strefie Gazy, została spowodowana przez Hamas - powiedział George W. Bush w swej pierwszej reakcji na ofensywę lądową Izraela w palestyńskiej Strefie Gazy.
- Zamiast dbać o ludzi mieszkających w Gazie, Hamas postanowił wykorzystać ją do wystrzeliwania rakiet w celu zabijania niewinnych Izraelczyków. Izrael zdecydował bronić zarówno swojego terytorium, jak i swojego narodu - powiedział Bush.
Wyraził nadzieję na porozumienie o zawieszeniu broni, ale zastrzegł, że żadna umowa pokojowa nie będzie działać, jeśli siły Hamasu nie zaprzestaną ataków. Amerykański prezydent zaznaczył również, że jest zaniepokojony poważnym kryzysem humanitarnym w Gazie.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Sean McCormack powiedział, że sekretarz stanu Condoleezza Rice przygotowuje ramy ewentualnego zawieszenia broni, w tym wstrzymania ataków rakietowych na Izrael ze strony Hamasu. Propozycja zawiera również ponowne otwarcie przejść granicznych na granicy z Izraelem. Trzeci punkt dotyczy tuneli prowadzących z Egiptu do Gazy, którymi Hamas szmugluje sprzęt oraz broń.
McCormack poinformował, że Rice w ciągu minionego weekendu przeprowadziła z europejskimi i bliskowschodnimi przywódcami 17 rozmów telefonicznych w tej sprawie.