Burza w sieci. Policjant na Lesbos kopał imigrantów
Policjant na Lesbos kopie imigrantów - widać to na zdjęciach, które pojawiły się w internecie i obiegają świat. Mężczyzna został już zawieszony w służbie i toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Z informacji, jakie przekazał Polskiemu Radiu wysoki rangą funkcjonariusz greckiej policji, wynika, że do zdarzenia doszło we wtorek przed wizytą kanclerza Austrii Wernera Faymanna na wyspie.
Greckie władze chciały pokazać jak najlepszy obraz Lesbos. Tamtego dnia czterema promami przetransportowano z wyspy do Pireusu 7 tysięcy imigrantów. Osoby, które widać na zdjęciach zmierzały do portu. Jak tłumaczy oficer, sytuacja przed wizytą kanclerza była bardzo napięta. Werner Faymann przyjeżdżał na Lesbos, żeby rozmawiać o utworzeniu tzw. hotspotów, czyli miejsc rejestracji imigrantów i wzmocnieniu sił greckich.
Nie jest to jednak pierwszy przypadek nieludzkiego traktowania uchodźców przez służby. W sierpniu na wyspie Kos jeden z lokalnych funkcjonariuszy spoliczkował imigranta. Policjantowi postawiono wówczas zarzut nielegalnego posiadania broni. Na filmie przedstawiającym zdarzenie widać było, że policjant trzyma w ręku nóż. Dziś rano sąd uniewinnił go, udowodniono bowiem, że odebrał go wcześniej imigrantowi.
Policjant, który jest ojcem trójki dzieci i mieszka na Kos, nadal jest zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych.
Na wyspę Lesbos dociera największa liczba imigrantów. Od początku roku do Grecji przedostało się ponad 400 tysięcy osób, codziennie dopływa od 2,5 do 5 tysięcy uchodźców.