Burmistrz jak Rywin - też nagrany
Prokuratura w Prudniku przygotowała akt
oskarżenia przeciw byłemu wiceburmistrzowi Głuchołaz (Opolskie)
Stanisławowi Sz. Zarzuca mu obietnicę wręczenia korzyści osobistej
i majątkowej, za co grozi do 5 lat więzienia. Dowodem jest kaseta
magnetofonowa z nagranym zapisem rozmowy.
17.06.2003 20:15
"O obietnicy udzielenia korzyści majątkowej i osobistej, jaką złożył Stanisław Sz., poinformowała policję w Głuchołazach była radna gminy" - powiedział prokurator Sławomir Kujawa z prudnickiej prokuratury rejonowej.
Dowodem w sprawie jest kaseta magnetofonowa. Była radna Józefa R. nagrała na niej wypowiedź wiceburmistrza, w której obiecywał on jej rozmaite korzyści w zamian za głos poparcia decydujący o nieodwoływaniu zarządu gminy.
"Jeżeli będzie dobrze, to wiadomo, zostaje ten zarząd, w czwartek jest posiedzenie, i pieniądze są. Te 5 tysięcy bez problemu nawet. To gwarantuję. (...) To jest sprawa do załatwienia, na tyle są możliwości, że praca będzie" - mówi głos na taśmie, należący - według b. radnej - do wiceburmistrza.
Zdaniem prokuratora z kontekstu rozmowy wynika, że wspomniane na kasecie 5 tys. zł miało być przeznaczone na budowę wodociągu w miejscowości, gdzie mieszka Józefa R. Jej samej obiecano stanowisko członka zarządu oraz pracę dla męża i dzieci.
Stanisław Sz. zaprzecza, że rozmowa nagrana na taśmie miała w ogóle miejsce - dodał prok. Kujawa.
Prudnicka prokuratura już raz rozpatrywała tę sprawę, umarzając postępowanie. Po zażaleniu złożonym przez Józefę R. opolska prokuratura okręgowa uchyliła tamto postanowienie. "Po przesłuchaniu dalszych świadków, analizie stanu faktycznego i prawnego zdecydowaliśmy teraz o skierowaniu w tej sprawie aktu oskarżenia" - poinformował Kujawa.
Radna powiedziała, że decydując się na nagrywanie rozmowy z wiceburmistrzem, nie liczyła na zarejestrowanie propozycji korupcyjnej. Chciała zarejestrować nieprzychylne, jej zdaniem, nastawienie wiceburmistrza do jego przełożonego.