Polska"Bitwa pod Grunwaldem" do renowacji

"Bitwa pod Grunwaldem" do renowacji

Rozpoczęła się gruntowna konserwacja obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem". Renowacja obrazu potrwa co najmniej pół roku. Specjaliści zdjęli dzieło ze ściany i rozpoczęli prace.

Podstawowym powodem konserwacji jest zły stan techniczny płótna. Piotr Lisowski z pracowni malarstwa sztalugowego Muzeum Narodowego powiedział, że nie można było dłużej zwlekać z renowacją. - Lico obrazu, czyli to co mogliśmy oglądać wyglądało całkiem znośnie. Natomiast wytrzymałość wzmocnień dodanych w latach 40. gwałtownie zmalała. Z przodu wyglądał dobrze, a z tyłu tragedia - opisuje specjalista.

Piotr Lisowski podkreśla, że obraz jest w złym stanie technicznym, bo wiele przeszedł. - W czasie drugiej wojny światowej był przez cztery lata ukrywany przed Niemcami. Zakopano go w ziemi i zalano cementem. Wody gruntowe podsiąkały i w zasadzie można powiedzieć, że zbutwiał - mówi konserwator z Muzeum Narodowego.

Tuż po wojnie wydawało się, że dzieła nie uda się uratować. Piotr Lisowski mówi, że obraz był w opłakanym stanie. - Kiedy został wykopany wydawało się, że nie uda się go zreanimować. Płótno było zbutwiałe, a farba rozłożona. Sama kompozycja była niewidoczna. Obraz był mleczno-biały. Rozłożyła się zarówno warstwa werniksu, jak i farba - mówi Piotr Lisowski.

Obraz udało się uratować dzięki znakomitej konserwacji powojennych specjalistów. Wzmocniono wtedy płótno i zregenerowano warstwę farby.

Tegoroczna konserwacja obrazu będzie kosztowała ponad milion złotych. Obraz ma powierzchnię czterdziestu dwóch metrów kwadratowych i waży kilkaset kilogramów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)