Rano policja wyprowadziła okupujących. Władze organizują tymczasowe miejsca zamieszkania dla całych rodzin, które wcześniej zostały eksmitowane z nielegalnie zajmowanych mieszkań w Neapolu i okolicach.
Natychmiast po wyprowadzeniu wszystkich okupujących i wywiezieniu ich autokarami do miejsc, gdzie będą na razie nocować, do bazyliki weszły specjalne ekipy, by zdezynfekować świątynię. Jak się podkreśla, pozostawiona ona została w fatalnym stanie sanitarnym i higienicznym.
Bazylikę wysprzątają następnie zakonnicy i wolontariusze. Potrwa to co najmniej dwa dni.
Wiadomo już, że konieczna będzie także interwencja konserwatorów zabytków. Okupujący pozostawili bowiem po sobie zniszczenia w trzech kaplicach i pomazane ściany.
Choć - jak przyznaje policja - okupujący nie stawiali oporu podczas policyjnej akcji tłumacząc to obecnością dzieci, nie brakowało napięcia. Wyprowadzani ludzie wznosili wrogie okrzyki wobec zarządzających bazyliką karmelitów.
Pierwsza msza po długiej przerwie ma tam być odprawiona w środę.
Władze znalazły prowizoryczne schronienia dla bezdomnych w budynkach państwowych i nie użytkowanych instytucjach, między innymi w dawnym urzędzie pocztowym.
Sylwia Wysocka
