Bartosz Kownacki: pedalska tęcza jest, a pomnika katastrofy smoleńskiej nie ma
- Na placu Zbawiciela jest pedalska, homoseksualna tęcza i pani prezydent miasta nie szkodzi to, żeby ona miesiącami tam stała, natomiast razi pomnik, który by upamiętniał wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej - powiedział poseł PiS Bartosz Kownacki w telewizji Superstacja.
09.04.2013 19:35
Poseł PiS Bartosz Kownacki skrytykował prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz za to, że w stolicy nie ma pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. - Mam taką konstatację. Przejeżdżałem przed chwilą przed Placem Zbawiciela. Tam jest obrzydliwa, obrzydliwa, bo jest spalona, pedalska czy homoseksualna tęcza i pani prezydent miasta nie szkodzi to, żeby ona miesiącami tam stała, natomiast razi pomnik, który by upamiętniał wszystkie ofiary z różnych opcji, o różnych przekonaniach, o różnych światopoglądach. I na to zgody u was nie ma. A na Placu Zbawiciela, proszę spojrzeć na nazwę, ustawienie takiej tęczy wam nie przeszkadza - mówił Kownacki.
Tęcza z 16 tysięcy kwiatów
Stworzona z 16 tysięcy sztucznych kwiatów nawleczonych na ogromną stalową konstrukcję instalacja podczas polskiej prezydencji zdobiła plac przed Parlamentem Europejskim. W czerwcu ustawiono "Tęczę" na Placu Zbawiciela w stolicy. Kwiaty do tęczy pomagało zrobić około tysiąc osób. Instalacja powstała na zlecenie Instytutu Adama Mickiewicza.
Gdy w czerwcu "Tęcza" stanęła na Placu Zbawiciela, Julita Wójcik tłumaczyła, że jej instalację można interpretować na rozmaite sposoby, ale zawsze powinna ona nieść pozytywne skojarzenia. Zwróciła uwagę, że jedni kojarzą ją z warszawską Paradą Równości, inni z Euro 2012. - Moje główne założenie, to żeby "Tęcza" nie była zaangażowana społecznie czy politycznie, aby była całkowicie wolna od jakichkolwiek narzuconych znaczeń. Po prostu - aby była piękna - mówiła.