Austria zaostrzy kontrole na południowej granicy
• Austria wprowadza dzienne i godzinowe limity wpuszczanych migrantów
• Podobne ograniczenia obowiązują w Niemczech
• Zaostrzone zostaną także kontrole na południowej granicy
Jak poinformował kanclerz Werner Faymann, przygotowania do kontroli trwają również w Brenner, na najważniejszym przejściu na granicy austriacko-włoskiej.
Mikl-Leitner zapowiedziała też, że władze austriackie wprowadzą godzinowe i dzienne limity migrantów wpuszczanych do kraju, na podobieństwo ograniczeń wprowadzonych przez Niemcy. - Będzie limit dzienny i limit godzinowy. Gdy tylko zostaną spełnione, przestaniemy pozwalać migrantom na wjazd - powiedziała szefowa MSW. Nie sprecyzowała, ile będą wynosiły te pułapy.
Z opublikowanych również we wtorek danych austriackiego resortu spraw wewnętrznych wynika, że ok. 40 proc. z 259 osób uznanych przez władze za potencjalnych dżihadystów, ma prawo do ubiegania się o azyl.
- Według stanu na 30 grudnia 2015 roku w przypadku 259 osób mieszkających w Austrii istnieją przesłanki pozwalające wnioskować, że osoby te podróżowały do Syrii lub Iraku, zamierzają lub zamierzały się tam udać lub uniemożliwiono im podróż do tego regionu w celu przyłączenia się do konfliktu zbrojnego po stronie organizacji dżihadystycznej - przekazało MSW w odpowiedzi na interpelację poselską. Według resortu "z pewnym prawdopodobieństwem" można przyjąć, że osoby te działały na rzecz Państwa Islamskiego (IS) lub powiązanego z nim ugrupowania.
Ok. 40 proc. tych osób ma prawo ubiegać się w Austrii o azyl, 3 proc. już się o to stara, a 2 proc. ma inne uprawnienia do pobytu w tym kraju. Pozostali to obywatele Austrii lub innych krajów Unii Europejskiej, a "pojedyncze osoby" mają podwójne obywatelstwo.
Zarówno Austria, jak i Niemcy od jesieni ub. roku przedłużają co kilka tygodni tymczasowe kontrole na swoich niektórych granicach wewnątrz UE, uzasadniając te działania zagrożeniem dla porządku publicznego spowodowanym falą uchodźców.
Mikl-Leitner powiedziała w styczniu, że rząd w Wiedniu pozostaje przy decyzji dotyczącej wprowadzenia górnej granicy liczby uchodźców, których przyjąć może Austria. - Jeżeli chcemy przyjmować uchodźców i ich zintegrować, to potrzebny jest limit. Nasze zasoby są ograniczone - tłumaczyła. Nalegała też na poprawienie przez Grecję ochrony granicy zewnętrznej UE z Turcją. W przeciwnym razie nie wykluczyła, że "granice strefy Schengen będą musiały przesunąć się w kierunku Europy Środkowej", czym zdaniem mediów zasugerowała, że możliwe jest zawieszenie członkostwa Grecji w strefie Schengen.