Pogląd ten opiera się na informacji, że brytyjskie ciężkie bombowce B-52, które mają zostać użyte w pierwszej fazie nalotów, nie wyleciały jeszcze z bazy lotniczej RAF w Fareford w Anglii. Tymczasem lot nad Irak trwa kilka godzin.
Korespondentka Polskiego Radia w Wielkiej Brytanii informuje, że bombowce te zostały już wyposażone w amunicję.(ck)