Armia Ukrainy wycofuje broń o kalibrze 85 mm
Armia Ukrainy wycofuje z linii rozdziału w Donbasie na wschodzie kraju uzbrojenie o kalibrze 85 mm - podał jej rzecznik w obwodzie ługańskim Rusłan Tkaczuk. Prezydent Petro Poroszenko ostrzegł, że w razie zaostrzenia sytuacji broń w każdej chwili może tam powrócić.
- Możecie być pewni, że wycofujemy nasz sprzęt i uzbrojenie według specjalnego planu. Pozwala on na jego błyskawiczny powrót na wcześniejsze pozycje, jeśli Rosjanie i ich najemnicy zechcą złamać porozumienie o zawieszeniu walk - oświadczył szef państwa w wygłoszonym w niedzielę przemówieniu do rodaków.
Poroszenko odniósł się w nim do wyborów samorządowych w Donbasie, które separatyści chcieli przeprowadzić w terminach innych, niż na pozostałym terytorium Ukrainy, gdzie odbędą się one 25 października. Ostatecznie tzw. republiki ludowe, doniecka i ługańska, postanowiły, że odłożą te wybory na przyszły rok.
Zdaniem prezydenta wybory samorządowe, które - jak zaznaczył - powinny odbyć się zgodnie z ukraińskim prawem, są podstawą pokojowego uregulowania sytuacji w tym regionie. Poroszenko odrzucił jednocześnie pomysły "niektórych polityków", którzy zachęcają do całkowitego zablokowania Donbasu i odcięcia jego mieszkańców od Ukrainy.
- Są to prymitywne decyzje, które nie potrzebują ani intelektu, ani woli politycznej na rzecz odrodzenia jedności państwa, ani zdolności dyplomatycznych. Nie jest to mój scenariusz i nie jest to scenariusz większości Ukraińców, którzy chcą pokoju i odnowienia jedności - podkreślił Poroszenko.
W konflikcie z prorosyjskimi separatystami od 1 września obowiązuje zawieszenie broni. W ubiegłym tygodniu siły rządowe i ich przeciwnicy rozpoczęli wycofywanie z linii walk w obwodzie ługańskim uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm. W następnej kolejności broń zacznie być wycofywana w obwodzie donieckim. Celem tych działań jest utworzenie w Donbasie 30-kilometrowej strefy buforowej.