Zdaniem Kowala, kluczowe jest wystąpienie wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, które było bardzo spokojne. - To sukces rządu. Rząd był w defensywie, ale tak pracował, że to pewne sprawy zmieniło - dodał.
- Timmermans powiedział kluczowe słowo - "Komisja Wenecka". To znaczy, że KE zassie procedury w sprawie TK od tej komisji, która jest agendą Rady Europy. Co z tego wynika? Żeby wygrać, większość w Polsce musi skupić się na relacji z Timmermansem. I ona (Szydło) zaproponowała kompromis w sprawie TK. Nie wiem, czy będzie przyjęty, ale jest to krok do przodu - oznajmił Kowal.
Z kolei Andrzej Celiński (Partia Demokratyczna) uważa, że Szydło zachowała się tak, jakby PE był dla nas ciałem zewnętrznym.
- W tej debacie niestety traktuje się UE jak sowieckiego albo niemieckiego okupanta. To kompletna bzdura. Rząd PiS zrozumiał chyba, że we współczesnym świecie nie da się prowadzić tak polityki, jak dotychczas ją prowadził - powiedział gość #dziejesienazywo.
Zdaniem Celińskiego, Europa zbudowana jest na "twardym korzeniu wartości". - One są zakotwiczone w traumatycznym doświadczeniach Europy połowy XX wieku. Z pamięcią tej katastrofy, Europa nie da się z tego korzenia wyrwać - dodał.
- Tu zgoda wszystkich, że ten mecz wygrała Szydło. Ona wraca ze słusznym poczuciem sukcesu - powiedział Kowal. - Na korzyść Beaty Szydło, ale na niekorzyść Polski, bo dla Polski ten mecz jest absolutnie przegrany 0:10 - ripostował Celiński.
