Amerykanie chcą chłopców z GROM-u
Amerykanie z firmy, która ma ochraniać
obiekty cywilne w Iraku, chcą chłopców z GROM-u i oferują do 15 tys.
dolarów miesięcznie - ujawnia "Super Express".
08.08.2003 | aktual.: 08.08.2003 08:32
Według "SE", lotniska w Bagdadzie będą strzec polscy ochroniarze. Zatrudniający ich Amerykanie postawili tylko jeden warunek: muszą to być eks-żołnierze jednostki specjalnej GROM. Pracę w stolicy Iraku z pensją średnio 10 tysięcy dolarów miesięcznie dostanie prawdopodobnie trzydziestu Polaków.
Amerykańska firma Cyster Battles, która w USA wygrała przetarg na ochronę obiektów cywilnych w Iraku, zgłosiła się do Impelu (największej polskiej firmy ochroniarskiej) z prośbą o współpracę przy ochronie byłego lotniska Sadama Husajna. Amerykanie chcieli zatrudnić byłych żołnierzy jednostki specjalnej GROM. W czerwcu zwrócili się bezpośrednio do Polski. Chcą 30 wyszkolonych ludzi, którzy mieliby ochraniać Międzynarodowy Port Lotniczy w Bagdadzie - powiedział dyrektor marketingu grupy Impel Robert Banasiak.