Amatorka z Polski bierze udział w morderczym biegu na Saharze
Wielkanocny weekend większość Polaków spędzi z rodziną, przyjaciółmi, na urlopie. Tymczasem Natalia Salamon rozpocznie najtrudniejsze sportowe wyzwanie swojego życia: bieg przez pustynny krajobraz Sahary z 10-kilogramowym plecakiem. W nim: tygodniowy zapas jedzenia, apteczka i śpiwór. Tylko Wirtualnej Polsce Natalia Salamon opowiedziała o swoich przygotowaniach do biegu, ale też o obawach przed startem.
03.04.2015 | aktual.: 15.04.2015 10:38
Jeden z najtrudniejszych biegów na świecie - Maraton Piasków w Maroku rozpocznie się już 4 kwietnia w Sobotę Wielkanocną. Przez siedem dni Polka zamierza pokonać 250 km trasy, w palącym słońcu najgorętszej pustyni na Ziemi. Biegnąc w Maratonie Piasków, oprócz podjęcia życiowego wyzwania, pragnie zrobić coś więcej. Nagłaśniając swój bieg pod hasłem „Przez piach dla PAH” chce zwrócić uwagę społeczeństwa na problem dostępu do wody i wspomóc Polską Akcję Humanitarną w projekcie budowy studni w Afryce.
- Biegnąc poprzez pustynię boleśnie przekonam się, czym jest dla człowieka brak wody. Będę dzielić dzienne racje wody, otrzymane od organizatora: do picia, do mycia, do życia... Będę w tych trudnych warunkach walczyć zaledwie siedem dni, a już ciężko jest mi to sobie wyobrazić - mówi Natalia Salomon.
Natalia Salomon jest biegaczką-amatorką mieszkającą na stałe w Londynie. Biegi trenuje od pięciu lat. Start w Maratonie Piasków jest na razie jej największym życiowym wyzwaniem.
Aby pomóc PAH, wejdź na stronę: siepomaga.pl/r/przezpiachdlapah