"Obie podejrzane nie przyznały się do popełnienia zarzucanego im czynu i odmówiły składania wyjaśnień. W trakcie śledztwa uzyskano specjalistyczne opinie z zakresu historii sztuki, kamieniarstwa - dotyczącą wyceny szkody i opinię sądowo-psychiatryczną" - przekazał w komunikacie prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zaznaczył, że oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności "od 6 miesięcy do lat 8, obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego i nawiązka na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków w wysokości do wartości szkody".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blokada Wisłostrady przez Ostatnie Pokolenie. Nagraliśmy reakcje kierowców
Aktywistki Ostatniego Pokolenia oblały Syrenkę farbą
Przypomnijmy, 8 marca 2024 r. dwie aktywistki z "Ostatniego pokolenia" - Julia P. i Marianna J. - oblały pomarańczową farbą warszawską Syrenkę. W ten sposób w Dniu Kobiet zamierzały zwrócić uwagę wszystkich na "zbliżającą się na katastrofę klimatyczną".
- Nasze ciężko wywalczone prawa wciąż są łamane. A będzie tylko gorzej. Katastrofa klimatyczna to wojny. Wojny to przemoc i gwałty. Nie możemy do tego dopuścić. Będąc tutaj, świętuję Dzień Kobiet. To jest mój sprzeciw. Jesteśmy ostatnim pokoleniem i będziemy o siebie walczyć - mówiła jedna z aktywistek, stojąc przed zdewastowanym pomnikiem syreny.
W październiku obie kobiety usłyszały zarzuty.
Oblanie pomnika Syreny zostało przez stołeczny ratusz ocenione jako akt wandalizmu. Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska opublikowała wówczas film, w którym zaznaczyła, że cokół, na którym stoi syrena został zniszczony.
Źródło: PAP/Prokuratura Okręgowa w Warszawie/X/WP