Adam Łaszyn: Platforma ma krótką ławkę fighterów wagi ciężkiej

Łaszyn bardzo krytycznie ocenia kampanię prezydencką Bronisława Komorowskiego. - Dokonano cudu przegranej. Ta kampania trafi do podręczników marketingu politycznego nie jako przykład świetnej strategii i taktyki PiS, ale właśnie jako wzorcowy katalog błędów, jakie popełnił obóz prezydencki - mówi.

Pytany o kampanię parlamentarną Platformy, Łaszyn tłumaczy, że największym jej problemem jest zbyt duży odpływ znaczących liderów, a także zmęczenie władzą i brak atrakcyjnej oferty dla wyborców. - Obecna Platforma ma znacznie krótszą ławkę fighterów wagi ciężkiej, niewystarczająco uzupełnianą przez młode wilki - wyjaśnia, podkreślając jednak, że determinacja PO jest wyższa niż PiS, gdyż jest w zdecydowanej defensywie.

Zdaniem rozmówcy dziennika "Polska The Times", zwycięstwo PiS w jesiennych wyborach parlamentarnych wciąż nie jest jednak przesądzone. Dodaje, że jeśli dojdzie do debaty Ewy Kopacz z Beatą Szydło, "wyraźna przegrana kandydatki PiS jest bardzo realna". - Trzeba pamiętać, że jest w pierwszej politycznej lidze od zaledwie kilkunastu tygodni i bez doświadczenia w publicznych szrankach. W takim starciu może ponieść spektakularną klęskę na oczach milionów widzów - uważa.

Łaszyn podobnie ocenia doświadczenie polityczne prezydenta Andrzeja Dudy. Podkreśla, że jest "nowicjuszem w politycznej ekstraklasie". - Nikt go nie znał jako europosła, był gdzieś w tłumie orszaku za Jarosławem Kaczyńskim - zaznacza. Jego zdaniem marka "Duda" została niedawno "wprowadzona na ogólnopolski na rynek i tak naprawdę pierwsze dwa-trzy lata prezydentury ją zbudują jako coś w miarę definiowalnego w postrzeganiu przeciętnego Kowalskiego".