"Uważamy skazanie Tożybojewej za element systemu represji osób niezależnych i krytycznych po masakrze w Andiżanie" - napisano w komunikacie organizacji praw człowieka.
Tożybojewa stanęła przed sądem w styczniu. Zarzucono jej popełnienie 17 czynów przestępczych, w tym zakłócanie porządku publicznego, oszczerstwa pod adresem rządu, antyrządową działalność, fałszerstwa i korupcję. Władze twierdzą, że na swą destabilizującą kraj działalność otrzymuje pieniądze z Francji i USA.
Organizacja "Gorące serca" szczególnie ostro protestowała przeciwko stłumieniu pokojowych demonstracji przez uzbeckie siły bezpieczeństwa w Andiżanie w maju ubiegłego roku.
Proces Tożybojewej jest kolejnym przejawem nasilenia represji wobec uczestników antyrządowych protestów i wobec potępiających te działania organizacji - twierdzi HRW.