30 drużyn rywalizuje w mistrzostwach w koszeniu łąk
Ponad 30 dwuosobowych drużyn z kraju i zagranicy, a także zaproszeni goście rywalizujący w kategorii amatorów, biorą udział w II Mistrzostwach Europy i VI Mistrzostwach Polski w koszeniu łąk bagiennych nad Biebrzą. Zawody rozgrywane są na Bagnie Ławki w Biebrzańskim Parku Narodowym (podlaskie).
08.09.2007 | aktual.: 08.09.2007 11:34
Główny cel "biebrzańskich sianokosów", to propagowanie idei czynnej ochrony, której wymaga przyroda nad Biebrzą, by zapewnić właściwe gatunki bytowania rzadkim gatunkom ptaków.
Wodniczki, bataliony, rycyki czy krwawodzioby bytują na terenach otwartych, migrują natomiast z miejsc, które zarastają, np. drobnymi krzewami, drzewami i trzciną. Wykaszanie sprzyja większej bioróżnorodności, chroni też tereny bagienne.
Mistrzostwa Europy i Polski w Koszeniu Bagiennych Łąk dla Przyrody "Biebrzańskie Sianokosy" mają promować, a właściwie przypominać o tej tradycji wykaszania łąk, którego w dużej skali zaprzestano nad Biebrzą w latach 70. ubiegłego wieku, wraz z mechanizacją rolnictwa.
W tym roku w zawodach biorą udział drużyny reprezentujące mieszkańców nadbiebrzańskich gmin, polskie parki narodowe oraz zagraniczne obszary chronione m.in. z Białorusi, Słowacji i Rosji.
Koszą na czas wyznaczony pas podmokłej łąki, o długości stu metrów. Przy ocenie poszczególnych drużyn jury bierze też pod uwagę jakość koszenia.
W tym roku są problemy z wykaszaniem łąk nad Biebrzą nie tylko z powodu zaniku tradycji, ale także ze względu na pogodę. Łąki są bowiem zalane wodą, rolnikom trudno je nie tylko skosić, ale także zebrać potem siano.
Trudności ma z tym także park narodowy, który w ramach programów rolno-środowiskowych powinien wykaszać ok. 800 ha takich terenów. Na razie udało się to zrobić na połowie tej powierzchni.
Biebrzański Park Narodowy stanowią największe w Europie tereny bagienne. Park ma powierzchnię ponad 59 tys. hektarów, z czego około połowy to bagna; reszta to tereny leśne, grunty rolne i nieużytki.