14‑latek jechał 170 km na godzinę z matką obok
Bialscy policjanci zatrzymali do kontroli w miejscowości Międzyrzec Podlaski kierującego samochodem audi. Kierowca auta jechał prawie 170 kilometrów na godzinę - dozwoloną prędkość przekroczył o 79 km. Zdziwienie policjantów było ogromne, kiedy okazało się, że za kierownicą siedzi 14-letni chłopak. Wraz z nieletnim podróżowała jego matka - właścicielka auta oraz kolega.
W poniedziałek przed godz. 14:30 policjanci zauważyli samochód, który jechał ze znaczną prędkością. Policyjny wideorejestrator wskazał, że audi poruszało się z prędkością 169,1 kilometrów na godzinę. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli.
Jak się okazało za kierownicą pojazdu siedział 14-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego. Obok chłopca, na przednim siedzeniu podróżowała jego 49-letnia matka. Kobieta w pierwszej chwili próbowała tłumaczyć policjantom, że to ona kierowała pojazdem. Swoje tłumaczenia zmieniła, gdy dowiedziała się, że całe zdarzenie zostało zarejestrowane. Nie ukrywała jednak niezadowolenia z policyjnej interwencji, która jej zdaniem była niepotrzebna.
49-latka przekonywała policjantów, że czuwała nad bezpieczeństwem jazdy, a dziecko przecież i tak musi się nauczyć prowadzić samochód.
Kobieta została ukarana mandatem karnym. Sprawą nieletniego "pirata drogowego” zajmie się Sąd ds. Rodziny i Nieletnich.