Jak powiedział Jacek Pytel ze śląskiej policji, zwłoki dziecka znalazł jeden z uczestników libacji alkoholowej, która odbywała się w mieszkaniu. Pytel dodał, że do mieszkania często wzywana była na interwencję policja. Dokładne okoliczności samobójstwa dziewczynki bada bytomska policja.
Zdaniem profesor psychologii Katarzyny Popiołek dziewczynka, która i tak w tym wieku była z pewnością bardzo wrażliwa, dodatkowo musiała czuć się bardzo osamotniona. Jak podkreśliła, trzeba uważnie rozglądać się, czy gdzieś koło nas nie ma takiej osoby i czy nie dałoby się jej pomóc, by uniknąć podobnych tragedii.