Koronawirus w Polsce. Busko-Zdrój: ewakuacja oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu powiatowym

Koronawirus w Polsce. Busko-Zdrój: ewakuacja oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu powiatowym
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Radosław Opas

14.04.2020 23:37, aktual.: 15.04.2020 06:40

Oddział ginekologiczno-położniczy w szpitalu powiatowym w Busku-Zdroju został zamknięty. Władze placówki podejrzewają, że jedna z zatrudnionych położnych może być zakażona koronawirusem. Ewakuowano wszystkie pacjentki przebywające na terenie oddziału.

Zamknięcie oddziału buskiego szpitala powiatowego potwierdził starosta Jerzy Kolarz, który poinformował, że zakażeniu koronawirusem ulec mogła położna.

- Osoba, u której występuje podejrzenie koronawirusa to nie jest pacjentka - tylko położna. Mąż tej osoby przebywał na kwarantannie i nie wykazywał żadnych objawów chorobowych. Natomiast po czasie izolacji źle się poczuł i żona zawiozła go na oddział zakaźny - stwierdził Lasak w rozmowie z dziennikiem „Echo Dnia”.

Wszyscy pracownicy szpitala, którzy mogli mieć kontakt z położną, zostaną poddani testom na obecność koronawirusa.

- Od mężczyzny pobrano próbkę do badań laboratoryjnych na obecność wirusa. Wynik jest niejednoznaczny, więc podjęto decyzję o powtórzeniu badania. 15 kwietnia zostanie pobrany także materiał do badań od położnej – dodał Kolarz.

Łącznie badania przejść ma kilkunastu członków personelu. Pacjentki, które przebywały na oddziale ginekologiczno-położniczego zostały już ewakuowane. Dwie kobiety wypisano do domu, a cztery przewieziono do innych szpitali.

Zawieszenie działalności buskiego oddziału potrwa co najmniej do 19 kwietnia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (65)
Zobacz także