Zrobią Biedronkę w kinie Femina. Warszawiacy urządzają happening
"Kino Femina przetrwało okupację i lata komunizmu. Poległo w walce z chaosem przestrzennym, pauperyzacją Śródmieścia i niekompetencją urzędników, którzy przez 25 lat od upadku PRL nie byli wstanie uchwalić planu zagospodarowania chroniącego funkcję kulturalną w tym miejscu. Teraz zamiast kina ma być dyskont" - piszą organizatorzy akcji "Następny przystanek - Biedronka".
Doniesienia o tym, że w miejscu najdłużej działającego kina w Warszawie ma się pojawić dyskont "Biedronka" pojawiały się już w 2012 roku. Oficjalnie informację o tym, że lokal, w którym znajduje się kino, został wynajęty przez firmę Jeronimo Martins, a w jego miejsce ma pojawić się kolejny już w okolicy sklep, warszawiacy dowiedzieli się pod koniec marca.
Informacja wywołała falę protestów mieszkańców stolicy. Nie chodziło nawet o to, że mieszkańcy są przeciwnikami sklepów tej sieci, ale że znika kolejne ważne dla warszawiaków i historii miasta miejsce. Na przeszkodzie zabudowy mógł stanąć między innymi stołeczny konserwator. Niestety, podjął on decyzję o warunkach zabudowy dotyczącą zmiany sposobu użytkowania i przebudowania pomieszczeń kina "Femina" na funkcję usługowo-handlową.
Powodem tej decyzji są zmiany, jakie miały miejsce we wnętrzu "Feminy" jeszcze w latach 90. Sam budynek, w którym mieści się kino jest wprawdzie zabytkiem, natomiast wnętrze Feminy już nie. Dlatego zamiast najnowszych "Gwiezdnych Wojen" zobaczymy tam regały z kiełbasą.
Inicjatorzy akcji "Nie dla Biedronki w Kinie Femina" postanowili urządzić happening, podczas którego będą starali się odpowiedzieć na pytanie jak zmieni się okolica, kiedy Biedronka zastąpi Feminę. Zapraszają też na spotkanie, podczas którego chcą pokazać, że jako mieszkańcy Warszawy nie zgadzają się na taki stan rzeczy. "Chcemy żyć w mieście, w którym historia, tradycja oraz głos mieszkańców jest słyszany i respektowany" - czytamy na stronach akcji.
Happening pod tytułem "Następny Przystanek Biedronka" odbędzie się w sobotę 28 czerwca, o godz. 12.00. Podczas wydarzenia będzie można nagrać swoje wspomnienia o kinie: opowiedzieć o szkolnych wycieczkach, pierwszych randkach czy niesamowitych premierach, jakie tam obejrzeliśmy. Organizatorzy chcą też poprosić mieszkańców Warszawy by powiedzieli w jednym zdaniu, dlaczego uważają, że kino Femina powinno przetrwać.
Więcej o happeningu przeczytamy TUTAJ.
Zobacz także: Letnia odsłona Centrum Nauki "Kopernik"