PolskaZbigniew Ziobro o śledztwie ws. śmierci gen. Marka Papały: to porażka całego wymiaru sprawiedliwości

Zbigniew Ziobro o śledztwie ws. śmierci gen. Marka Papały: to porażka całego wymiaru sprawiedliwości

- Jeśli okaże się, że ta wersja, którą teraz przyjęła prokuratura, jest prawdziwa, to będzie to porażka całego wymiaru sprawiedliwości - powiedział w Polsat News Zbigniew Ziobro o zapowiedzi zakończenia do końca roku śledztwa w sprawie śmierci gen. Marka Papały.

Zbigniew Ziobro o śledztwie ws. śmierci gen. Marka Papały: to porażka całego wymiaru sprawiedliwości
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michał Mandziak

07.10.2014 | aktual.: 07.10.2014 10:29

Zbigniew Ziobro nie chciał w sposób kategoryczny wypowiadać się w związku z zapowiedzią zakończenia do końca roku śledztwa w sprawie śmierci gen. Marka Papały. - Zaczekajmy na finał tego postępowania, bo pamiętajmy, że to jest etap, w ramach którego mamy dwie wersje i prokuratorzy nadal spierają się, która z nich jest prawdziwa – powiedział w „Graffiti” były minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny.

Ziobro pytany, czy zgadza się z wersją mówiącą, że śmierć gen. Papały była efektem przypadku, a nie spisku, powiedział: "żeby się zgadzać, albo nie zgadzać musimy znać materiał dowodowy". - Według informacji, które podają media pojawiły się nowe dowody, które wcześniej nie były znane i one były podstawą zmiany wersji wydarzeń i opisu tego czynu - powiedział Ziobro. Dopytywany, czy błędem było forsowanie wersji z wątkiem politycznym, przypomniał, że wersja z Edwardem Mazurem w roli podejrzanego pojawiła się zanim został ministrem sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym. - Było to w okresie rządu SLD. Również wtedy postawiono zarzuty Boguckiemu i Słowikowi. Potem, w czasie Platformy Obywatelskiej, kiedy już nie byłem ministrem sprawiedliwości, skierowano akt oskarżenia w tej sprawie. Krótko mówiąc, prokuratura przez całe lata dysponowała materiałem dowodowym, który wskazywał na taką wersję wydarzeń. Po drodze, byłem też w tym czasie Prokuratorem Generalnym i lojalnie wspierałem prokuratorów w tej sprawie –
zapewniał Ziobro. I tłumaczył, że nie tylko on był przekonany do tej wersji. - Też były przekonane niezawisłe sądy, bo stosowały do tej wersji długo tymczasowe aresztowania, czyli profesjonalne sądy i to różnych instancji, do których odwoływali się oskarżeni, też były do tego przekonane - wyjaśnił.

Ziobro uważa, że proponowana obecnie przez prokuraturę wersja wydarzeń, zakładająca przypadek, nie jest jego porażką, lecz całego wymiaru sprawiedliwości. - Jeśli okaże się, że ta wersja, którą teraz przyjęła prokuratura, jest prawdziwa, to będzie to porażka całego wymiaru sprawiedliwości, wszystkich tych, którzy w tym okresie popierali idee prokuratury – powiedział Ziobro. I dodał: "jeżeli okazałoby się, że zarzuty postawione panu Edwardowi Mazurowi w okresie rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej przez prokuraturę, i później popierane w okresie też naszych rządów, i popierane w okresie rządów Platformy Obywatelskiej były błędne, to w tym sensie była to też porażka tych wszystkich, którzy to popierali".

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (120)