Do zdarzenia doszło koło godziny 13 we wsi Lutogniew niedaleko Krotoszyna w woj. wielkopolskim. - Mogę potwierdzić, taką informację, że miało miejsce takie zdarzenie. Było to zdarzenie z rowerem. Wiem też, że kierujący rowerem został zabrany do szpitala. Zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako kolizja drogowa - przekazała w rozmowie z Wirtualną Polską mł.asp. Marta Mróz z zespołu prasowej wielkopolskiej policji.
- Policjanci są obecnie w szpitalu i cały czas ustalają, jakie są obrażenia i ewentualnie jaka jest diagnoza - powiedziała mł. asp. Mróz Wirtualnej Polsce.
Jak się jednak okazuje, "rowerzysta ma obrażenia powyżej siedmiu dni". "Kwalifikujemy więc tę sprawę jak wypadek" - przekazał WP zespół prasowy wielkopolskiej policji.
Początkowo policja informowała, że 69-letni rowerzysta z lekkimi obrażeniami został profilaktycznie zabrany do szpitala, a zdarzenie miało być kwalifikowane jako kolizja.
Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak przekazał "Gazecie Wyborczej", że Sójka "jechała prywatnie, bez związku z wykonywaniem obowiązków służbowych"
Rowerzysta zjechał na przejście dla pieszych
Z informacji przekazanych "Gazecie Wyborczej" przez Borowiaka wynika, że rowerzysta zjechał na przejście dla pieszych. - Wtedy doszło do zderzenia z samochodem - powiedział rzecznik wielkopolskiej policji.
Borowiak został zapytany przez PAP, czy na miejscu przeprowadzono badanie trzeźwości kierowcy i czy pani minister była trzeźwa. Jak powiedział, "to jest standardowe badanie, nie mamy żadnych uwag do tej kwestii".