Na miejscu są policjanci i strażacy.
Wóz strażacki jadąc na miejsce wypadku, w którym kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zjechał do rowu.
Czterech strażaków trafiło do szpitali, dwóch - do szpitala w Nysie, dwóch kolejnych - do szpitala w Prudniku. - Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformował młodszy brygadier Piotr Sobek z Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku.
Oficer PSP powiedział, że stan jednego ze strażaków jest poważny - ma kilka poważnych złamań.
Kierowcy samochodu osobowego nic się nie stało. Zniszczony został ciężki wóz strażacki. Nie wiadomo, czy będzie nadawał się do remontu.
Przejezdna jest już DK 41, na której doszło do tego wypadku.
