Wybuchł wulkan w masywie Fagradalsfjall na Islandii. "Nie ma zakłóceń lotów"
W masywie Fagradalsfjall na Islandii doszło do erupcji wulkanu. Nastąpił on po wielu dniach nasilenia aktywności sejsmicznej w okolicach Reykjaviku - podało w środę Islandzkie Biuro Meteorologiczne. MSZ Islandii uspokaja, że tym razem raczej nie dojdzie do paraliżu lotnictwa jak w 2010 roku.
Masyw górski Fagradalsfjall znajduje się około 25 km na południowy-zachód od stolicy Islandii, Reykjaviku. Jak przypomina Reuters, w 2021 roku erupcja wulkanu trwała nieprzerwanie przez sześć miesięcy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Islandzkie służby ostrzegają, by nie zbliżać się do wulkanu ze względu na emisję trujących gazów. Uspokajają jednak, że jego aktywność, póki co, "nie zagraża krytycznej infrastrukturze wyspy".
"Nie ma zakłóceń lotów"
Samolotom zakazano wykonywania lotów bezpośrednio nad masywem Fagradalsfjall - ogłoszono nawet "czerwony alert". Jednocześnie na miejsce wysłano helikoptery, by można było ocenić sytuację w rejonie erupcji. Jeśli się okaże, że nie jest ona bardzo groźna dla lotnictwa, zostanie on obniżony od "poziomu pomarańczowego".
- Póki co nie ma żadnych zakłóceń w lotach do i z Islandii. Międzynarodowe korytarze lotnicze pozostaną otwarte – zapewnił islandzki MSZ.
Zobacz: Wybuchł wulkan w masywie Fagradalsfjall na Islandii
Masyw Fagradalsfjall znajduje się niespełna 20 km od międzynarodowego lotniska pod Reykjavikiem.
Przypomnijmy, że erupcja innego islandzkiego wulkanu - Eyjafjallajökull - w 2010 roku wstrzymała ruch lotniczy nad północnym Atlantykiem na wiele tygodni. Odwołano 100 tys. lotów. Obecnie eksperci nie spodziewają się, że by erupcja spowodowała emisję takich ilości popiołu i dymu do atmosfery.
Źródło: Reuters
Zobacz też: Prawdziwe love story. Niezwykły trójkąt miłosny w filmie dokumentalnym