Wybuch pandemii COVID-19. WHO żąda kontroli laboratoriów w Chinach

Światowa Organizacja Zdrowia prowadzi dochodzenie w sprawie pandemii koronawirusa. Organizacja domaga się kontroli laboratoriów na terenie Chin, w których wykryto pierwsze przypadki wirusa SARS-CoV-2.

Wybuch pandemii COVID-19. WHO żąda kontroli laboratoriów w ChinachWybuch pandemii COVID-19. WHO zabrało głos
Źródło zdjęć: © Pixabay | Belova59
Sylwia Bagińska
6

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) od kilku miesięcy prowadzi nowe, dogłębne śledztwo w sprawie wybuchu pandemii COVID-19. Międzynarodowa organizacja uważa, że konieczne jest prowadzenie działań i badań w pięciu głównych obszarach.

W tym także "kontrole laboratoriów i placówek badawczych działających w regionie, w którym w grudniu 2019 r. stwierdzono pierwsze przypadki zachorowań na koronawirusa".

Takie informacje przekazał w piątek Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO, w trakcie spotkania z przedstawicielami państw członkowskich organizacji.

Zobacz też: Czarnek fanem Unii Europejskiej? "On kompletnie jej nie rozumie"

Wybuch pandemii COVID-19. WHO chce przeprowadzić badania

Dyrektor oznajmił, że WHO oczekuje od Chin wsparcia nowej fazy badań przez udostępnienie wszystkich istotnych danych.

- Podobnie oczekujemy, że wszystkie państwa członkowskie będą wspierać proces naukowy poprzez powstrzymanie się od jego upolitycznienia - powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus.

Dyrektor generalny dodał, że WHO chce nie tylko skontrolować chińskie laboratoria, ale także prowadzić: "zintegrowane badania ludzi, dzikich zwierząt, zwierząt żyjących w niewoli i zwierząt gospodarskich oraz środowiska" oraz "badania, w których priorytetem będą strefy geograficzne, gdzie pojawienie się SARS-CoV-2 zostało wcześniej zgłoszone, oraz sąsiednie strefy, w których występuje wysoka częstotliwość występowania pokrewnego koronawirusa (SARSr-CoV) w zasobach innych niż ludzkie".

To nie są jedyne żądania WHO. Organizacja chce także przeprowadzić badania związane z targami zwierząt w Wuhanie oraz okolicach. W tym zbadania zwierząt, które są sprzedawane na rynku hurtowym w Huanan i badań ws. dodatkowych prac w zakresie epidemiologii i epidemiologii molekularnej. "W tym pierwszych sekwencji wirusa" - dodano.

W piątek Chiny odrzuciły krytykę szefa WHO na temat braku współpracy. Dlatego też nowa faza badań pochodzenia epidemii koronawirusa jest sprawą dość delikatną w stosunkach z tym krajem.

Koronawirus na świecie. Raport

W piątek przekazano, że według amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa do tej pory zakażenie koronawirusem stwierdzono u ponad 189 mln ludzi na całym świecie.

Przez COVID-19 zmarło łącznie 4,07 mln ludzi. Na całym świecie wykonano ponad 3,5 mld szczepień przeciwko koronawirusowi.

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie dni przed zmianą pogody w Polsce
Ostatnie dni przed zmianą pogody w Polsce
Problemy pasażerów na Dworcu Gdańskim w Warszawie
Problemy pasażerów na Dworcu Gdańskim w Warszawie
Trump "dyktatorem"? Wyniki sondażu w różnych krajach
Trump "dyktatorem"? Wyniki sondażu w różnych krajach
USA stawiają warunki pokoju. Będą bolesne dla Kijowa
USA stawiają warunki pokoju. Będą bolesne dla Kijowa
Papież miał gości. Przyjął dwóch duchownych
Papież miał gości. Przyjął dwóch duchownych
1200 bomb, 870 dronów. Wszystkie z obejściem sankcji
1200 bomb, 870 dronów. Wszystkie z obejściem sankcji
Trump "dąsał się" po spotkaniu króla z Zełenskim? Atmosfera "ostygła"
Trump "dąsał się" po spotkaniu króla z Zełenskim? Atmosfera "ostygła"
Jedno z najgłębszych uderzeń. Rosja i Ukraina potwierdziły
Jedno z najgłębszych uderzeń. Rosja i Ukraina potwierdziły
Francuski minister potwierdził. Padła kwota, 195 mln euro
Francuski minister potwierdził. Padła kwota, 195 mln euro
Sikorski odpowiada Muskowi. Grozi zerwaniem współpracy z SpaceX
Sikorski odpowiada Muskowi. Grozi zerwaniem współpracy z SpaceX
Strzały w pobliżu Białego Domu. Funkcjonariusz ranił mężczyznę
Strzały w pobliżu Białego Domu. Funkcjonariusz ranił mężczyznę
100 dni urzędowania Von der Leyen. "Coś fundamentalnego uległo zmianie"
100 dni urzędowania Von der Leyen. "Coś fundamentalnego uległo zmianie"