RegionalneWrocławMarsz Niepodległości. Nóż, szabla, race na "spacerze". Zatrzymanym grożą kary aresztu i grzywny

Marsz Niepodległości. Nóż, szabla, race na "spacerze". Zatrzymanym grożą kary aresztu i grzywny

Marsz Niepodległości we Wrocławiu dobiegł końca. Policja oficjalnie poinformowała o zatrzymaniu 11 osób. Ma to związek z zabraniem na "spacer" niebezpiecznych przedmiotów i odpaleniem rac.

Marsz Niepodległości. Nóż, szabla, race na "spacerze". Zatrzymanym grożą kary aresztu i grzywny
Marsz Niepodległości. Nóż, szabla, race na "spacerze". Zatrzymanym grożą kary aresztu i grzywny
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Maciej Kulczyński, Maciej Kulczyñski
Łukasz Kuczera

11.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:37

"Spacer Niepodległości" - pod taką nazwą odbył się marsz we Wrocławiu, organizowany w Święto Niepodległości przez środowiska narodowców, którym patronuje m.in. były ksiądz Jacek Międlar. Wyjątkowo postawiono na formę "spaceru", bo w ten sposób udało się obejść obostrzenia obowiązujące w Polsce z powodu pandemii koronawirusa.

Marsz Niepodległości. Nóż, szabla, race. Oto, jakie przedmioty mieli ze sobą "spacerowicze"

"Spacer" trwał nieco ponad godzinę - biorący w nim udział przeszli trasę od placu Wolności do katedry na Ostrowie Tumskim, po drodze mijając m.in. wrocławski Rynek. Przez cały czas eskortowała ich policja, która w środowy wieczór poinformowała w specjalnym komunikacie o zatrzymaniu 11 mężczyzn w związku z udziałem w Marszu Niepodległości.

- Race, nóż i szabla to przedmioty znalezione przez policjantów u 11 mężczyzn podczas zabezpieczenia prewencyjnego zgromadzenia, które przeszło dziś ulicami stolicy Dolnego Śląska - informuje nadkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.

Pedofilia w Kościele. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: "Powinna to wyjaśnić niezależna komisja kościelna"

Narodowcy wybrali formę "spaceru" i powoływali się na Strajk Kobiet, który w takiej formule organizuje w ostatnich tygodniach liczne protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Jako że policja pojawia się na demonstracjach kobiet, to była też obecna na Marszu Niepodległości.

Policjanci tłumaczą, że w przypadku marszu musiało kilkukrotnie dojść do interwencji ze względu na posiadanie "niebezpiecznych przedmiotów w miejscu publicznym oraz używanie materiałów pirotechnicznych".

Poza tym, rola policji ograniczała się do prewencji i pilnowania bezpieczeństwa. - Dzisiejsze działania, podobnie jak podejmowane podczas innych zgromadzeń, ukierunkowane były na zapewnienie szeroko pojętego bezpieczeństwa wszystkich osób - zarówno biorących udział w marszu, jak i osób postronnych. Każdorazowo taktyka działania w takich sytuacjach dostosowywana jest do rodzaju zagrożenia i uwzględnia wszelkie możliwe scenariusze wydarzeń, jakie mogą nastąpić - dodaje nadkom. Rynkiewicz.

Marsz Niepodległości doprowadził też do chwilowego zablokowania ruchu w centrum Wrocławia. W tej sytuacji policjanci zmuszeni byli odpowiednio kierować ruchem i reagować na to, co dzieje się na ulicy.

- W chwili obecnej policjanci analizują przebieg dzisiejszego zgromadzenia. Osoby, przy których funkcjonariusze ujawnili niebezpieczne przedmioty oraz używające materiałów pirotechnicznych odpowiedzą za swoje czyny przed sądem. Grozi im 30-dniowy areszt oraz kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych - podsumowuje nadkom. Rynkiewicz.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)