Były proboszcz w marcu usłyszał wyrok za dopuszczenie się czynów wykorzystania seksualnego osób, które nie miały ukończonego 18. roku życia. Chodziło o dwie niepełnosprawne intelektualnie dziewczynki. W ramach kary Piotr M. miał spędzić 5 lat za kratkami. Tak się jednak nie stanie.
Dolny Śląsk. Ksiądz skazany za pedofilię znów na wolności. Wystarczyło 80 tys. zł
"Gazeta Wrocławska" poinformowała, że ksiądz wychodzi na wolność. Sąd zmienił areszt na tzw. “areszt kaucyjny”. Piotr M. otrzymał szansę powrotu do normalnego życia. Warunkiem była wpłata 80 tys. złotych w terminie 14 dni. Taka suma wpłynęła na konto sądu w ostatnich dniach.
Oprócz kaucji, wobec byłego proboszcza zastosowano dozór policji oraz zakaz kontaktu z pokrzywdzonymi. Na rozprawę apelacyjną Piotr M. będzie czekał na wolności. Warto dodać, że wobec księdza toczyło się wiele lat temu jeszcze inne śledztwo. Chodziło o molestowanie dzieci we wrocławskiej parafii w latach 1984-1992. Prokuratura umorzyła wtedy sprawę z powodu przedawnienia, mimo, że zgłosiło się aż 18 poszkodowanych osób.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Duda został zaprzysiężony. Posłowie opozycji nie wierzą w jego zmianę
Wygląda na to, że i tym razem Piotrowi M. się upiecze. Były proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej Zmartwychwstania Pańskiego w Ruszowie (wieś położona blisko Zgorzelca) posługę kapłańską pełnił w latach 1978-2019 na terenie Wrocławia, Jędrzychowic, Niedźwiedzic i Ruszowa. Do pracy nie wróci, ale do normalnego życia owszem. Przynajmniej do czasu rozprawy apelacyjnej, która może po raz kolejny zmienić jego losy.
źródło: gazetawroclawska.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
