PolskaWoyciechowski: IPN powinien być "Norymbergą komunizmu"

Woyciechowski: IPN powinien być "Norymbergą komunizmu"

Woyciechowski: IPN powinien być "Norymbergą komunizmu"

20.09.2005 13:55, aktual.: 20.09.2005 14:09

Instytut Pamięci Narodowej powinien stać się
tym, czym trybunał norymberski był dla narodowego socjalizmu -
uważa kandydujący na prezesa IPN Piotr Woyciechowski, który w 1992
r. przygotowywał w MSW lustrację dokonaną wtedy przez szefa tego
resortu Antoniego Macierewicza.

Woyciechowski przedstawił swoją wizję reformy IPN. Opowiedział się za pełną jawnością i nieskrępowanym dostępem historyków, dziennikarzy i naukowców do dokumentów wytworzonych przez służby specjalne PRL. Woyciechowski chce objęcia śledztwem wszystkich żyjących członków ścisłego kierownictwa PZPR i rządów PRL.

Zdaniem kandydata, za konieczne uznaje przyspieszenie śledztwa w sprawie mordu katyńskiego, oskarżenie członków ścisłego kierownictwa PZPR, MSW i MON w związku z prześladowaniami i eksterminacją wiernych Kościoła katolickiego i udziałem w inwazji na Czechosłowację w 1968 r. Woyciechowski jest też za objęciem aktem oskarżenia członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego za "dokonanie zamachu stanu przy użyciu siły w dniu 13 grudnia 1981 r.". Chce też doprowadzenia do ujawnienia i osądzenia wszystkich winnych podżegania do zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki oraz zbadania działalności gen. Wojciecha Jaruzelskiego w ZSRR i Polsce.

W środę kolegium Instytutu przesłucha 9 kandydatów na prezesa IPN: b. szefa departamentu nauki MON Krzysztofa Borowiaka; wiceprezesa IPN Janusza Krupskiego; historyka Andrzeja K. Kunerta; szefa krakowskiego oddziału IPN Janusza Kurtykę; prof. z Instytutu Historii Nauki PAN Bolesława Orłowskiego; prof. nauk wojskowych Jana Piętę; publicystę "Naszego Dziennika" Mariusza Węgrzyna, Piotra Woyciechowskiego i radcę prawnego Wiesława Zajączkowskiego. Kolegium zdecyduje, czy i którego z nich zarekomendować Sejmowi jako kandydata na prezesa.

Woyciechowski jako jedyny z nich przedstawił swe koncepcje jeszcze przed przesłuchaniami. Według szefa kolegium Sławomira Radonia, nie ma żadnego formalnego zakazu takich prezentacji, ale przyznał, że on osobiście jest tym zdziwiony, bo "każdy kandydat będzie w środę mógł przedstawić swe koncepcje". Sam Woyciechowski nie uważa, by zmniejszało to jego szanse w kolegium.

Prezesa IPN wybiera Sejm większością trzech piątych głosów; wybór musi zaakceptować Senat. Pierwszego szefa IPN wybierano przez wiele miesięcy w latach 1999-2000. Pięcioletnia kadencja Leona Kieresa formalnie wygasła 30 czerwca. Obecnie pełni on obowiązki prezesa do czasu objęcia funkcji przez następcę, którego wybierze już nowy Sejm.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także