Kolejna afera się rozkręca? Tusk zabiera głos
Donald Tusk zareagował na ujawniony raport CBA dotyczący zakupów z RARS. Twórca sklepu z odzieżą patriotyczną, Paweł Szopa, miał otrzymać m.in. 350 mln złotych na zakup agregatów prądotwórczych dla Ukrainy. Premier zadeklarował, że sprawą zajmie się prokurator generalny Adam Bodnar.
03.06.2024 | aktual.: 03.06.2024 11:32
We wpisie na platformie X Donald Tusk zadeklarował, że prokurator generalny będzie miał za zadanie przyjrzeć się wszystkim przypadkom "kradzieży zgodniej z procedurami". "Ten rosyjski patent stosowany przez PiS na wielką skalę nie będzie w Polsce patentem na bezkarność" - zapewnił premier.
Pół miliarda złotych dla twórcy "Red is Bad"
Jak ujawnił w poniedziałkowej publikacji Onet, Paweł Szopa, założyciel firmy produkującej odzież patriotyczną Red is Bad, miał otrzymać pół miliarda złotych z zamówień składanych z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Jak wynika z raportu Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szopa miał otrzymać m.in. 350 mln złotych na zakup agregatów prądotwórczych na Ukrainę i 100 mln złotych na instalacje do uzdatniania wody pitnej.
Jedna ze spółek twórcy Red is Bad otrzymała również zlecenie dostawy asortymentu służącego fizycznemu zabezpieczeniu zabytków pogrążonej w wojnie Ukrainy - czytamy w ujawnionym przez dziennikarzy raporcie z operacji specjalnej CBA "Walet".
Dochody Szopy pozwoliły mu m.in. na zakup siedmiu mieszkań w Warszawie za gotówkę. Jesienią ubiegłego roku Paweł Szopa miał przygotowywać się do przeprowadzki do Hiszpanii.
W rozmowie z Onetem mężczyzna zapewnił, że wszystkie zlecenia z RARS otrzymywał zgodnie z prawem.
Kolejna afera rządu PiS
Ujawniony raport CBA może stać się początkiem kolejnej potężnej afery finansowej po Funduszu Sprawiedliwości. W raporcie NIK z 2021 roku wykazano, że łączna wartość środków wydanych przez Fundusz Sprawiedliwości niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 mln zł.
Pod koniec maja Ministerstwo Sprawiedliwości objęło sankcją nieważności 23 umowy o dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i będzie się domagać zwrotu wypłaconych środków. W środę ponowną kontrolę Funduszu Sprawiedliwości rozpoczęła NIK. To kolejna już instytucja, która obok CBA, Krajowej Administracji Skarbowej i Prokuratury Krajowej prowadzi kontrolę.
Fundusz Sprawiedliwości to państwowy fundusz celowy stworzony w 2012 roku do wspierania ofiar przestępstw, a od 2017 roku również do finansowania przeciwdziałania przestępczości. Środki na te cele pochodzącą m.in. z nawiązek zasądzanych przez sądy w sprawach karnych.
Źródło: X, Onet.pl, WP Wiadomości