Morderstwo Kornelii. 17‑latka usłyszała zarzut zabójstwa koleżanki
17-letnia Maryna S. została przesłuchana w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Dziewczyna usłyszała zarzut zabicia 16-letniej Kornelii, której zwłoki zostały odnalezione po ponad dwóch miesiącach poszukiwań. Nastolatce grozi 25 lat więzienia.
28.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:45
W czwartek 27 sierpnia w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie doszło do przesłuchania 17-letniej Martyny S. podejrzanej o zabójstwo swojej 16-letniej koleżanki.
17-latce zarzuca się, że w lutym tego roku wraz z Patrykiem B. na terenie gminy Konstancin-Jeziorna zabiła Kornelię K., która przez ponad dwa miesiące była uznawana za zaginioną. Dziewczyna zmarła na skutek uduszenia, a nie jak początkowo sądzono, przez strzały oddane z broni pneumatycznej, jak ustaliła Polska Agencja Prasowa, nie były one bezpośrednią przyczyną zgonu.
Warszawa. 17-latka nie przyznaje się do zabójstwa
Portal TVN Warszawa podaje, że Martyna S. nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła krótkie wyjaśnienie w tej sprawie. Sąd zadecydował jednak o tymczasowym aresztowaniu podejrzanej.
Kornelia K. ostatni raz była widziana żywa 11 lutego wieczorem. W poszukiwaniach dziewczyny brała udział piaseczyńska policja, włączały się także lokalne i krajowe media, publikując wizerunek zaginionej. Zwłoki 16-latki znalazł przypadkowy spacerowicz w lesie przy rezerwacie Łęgi Oborskie 26 kwietnia. Ciało znajdowało się w wykopanym dole.
25-letni Patryk B. przyznał się do zabójstwa i złożył obszerne wyjaśnienia. Grozi mu dożywocie. Jak się okazało Martyna S. dokonała morderstwa trzy godziny przed swoimi 17. urodzinami. Sąd zadecydował jednak, że będzie ona sądzona jak osoba dorosła, z uwagi na fakt, że dziewczyna nie miała skończonych 18 lat, grozi jej do 25 lat więzienia.