PolskaW Warszawie będą jeździć metrobusy?

W Warszawie będą jeździć metrobusy?

Od kilku lat już trwa dyskusja o konieczności budowy nowych linii tramwajowych w kilku punktach Warszawy. Tramwajom Warszawskim marzy się trasa na odcinku od Dworca Zachodniego do Wilanowa - temat powraca już od 20 lat. Linia przebiegać miałaby przez Banacha, Pole Mokotowskie, Rakowiecką, Goworka, Belwederską, Sobieskiego aż do Miasteczka Wilanów w rejon Południowej Obwodnicy Warszawy (z odgałęzieniami po drodze). Budowa miałaby ruszyć najwcześniej w 2017 r.

W Warszawie będą jeździć metrobusy?
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

Kolejnym pomysłem jest budowa trasy tramwajowej na Gocław. Władze miasta wciąż nie mogą się na nią zdecydować, ponieważ nadal nie wiedzą, czy nie lepiej byłoby poprowadzić tędy linię metra. W chwili obecnej umowa Tramwajów Warszawskich ze stolicą na lata 2008-2027 r. nie przewiduje realizacji tramwaju na Gocław. Projekt spadł na listę rezerwową.

Tymczasem dr Andrzej Brzeziński z Politechniki Warszawskiej został poproszony przez Zarząd Transportu Miejskiego o analizę dotyczącą wprowadzenia w stolicy metrobusów - czytamy na stronie "Gazety Wyborczej". Według tego eksperta metrobusy, znane pod międzynarodową nazwą Bus Rapid Transit (BRT), to najtańsze i najszybsze rozwiązanie dla Warszawy.

Metrobusy - co to takiego?

Pierwszy system podróżowania metrobusami stworzono w latach 70. w Kurytybie (Brazylia). Potem BRT pojawił się w wielu miastach Ameryki Łacińskiej, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Azji. W Europie system działa głównie w Wielkiej Brytanii, ale także we Francji, Holandii i Skandynawii. Szybkie autobusy poruszają się po specjalnie wydzielonych dla nich pasach - najczęściej na środku jezdni, a przystanki przypominają stacje podmiejskiej kolejki. Autobusy są często bardzo długie i kursują jeden za drugim.

W Polsce odcinki dla metrobusów wprowadziły już Kraków, Wrocław i Poznań.

Za i przeciw metrobusom

Miasto rozpoczęło już ponoć starania o dotacje unijne na budowę takiego systemu. Co prawda w kontrakcie terytorialnym dla Mazowsza umieszczono linie tramwajowe na Gocław i do Miasteczka Wilanów, jednak ratusz wyraźnie się od tego dystansował. Szczególnie nierealny wydaje się pomysł tramwaju na Gocław, gdzie miasto docelowo chce poprowadzić trzecia linię metra.

Największym plusem systemu BRT jest cena - wprowadzenie systemu kosztuje 35 proc. wartości budowy trakcji tramwajowej. Na Gocławiu trasa szybkich autobusów poprowadzona zostałaby na środku ul. Bora-Komorowskiego, dalej po wschodniej stronie Saskiej Kępy na terenie ogródków działkowych. Metrobusy jeździłyby specjalnie zbudowanym wiaduktem nad al. Stanów Zjednoczonych, który w przyszłości można byłoby wykorzystać jako np. drogę dla rowerów albo dodatkowy wyjazd z Gocławia dla kierowców. Z kolei na trasie do Wilanowa do wykorzystania jest część pasa zieleni pośrodku ul. Sobieskiego.

Do tego, nie byłby konieczny zakup specjalnych pojazdów - wystarczyłoby przemalować i ponumerować część autobusów z istniejącego taboru.

Metrobusy są jednak mnie ekologiczne, niż tramwaje - dlatego też Unia Europejska niechętnie dofinansowuje budowę takich tras, wspierając na kontynencie komunikację szynową. Do tego autobusy trzeba wymieniać mniej więcej co 10 lat, a wagony mogą jeździć 30-40 lat.

Źródło artykułu:wawalove.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)