PolskaW krakowskich klubach go-go znaleziono ukryte kamery

W krakowskich klubach go‑go znaleziono ukryte kamery

Krakowscy prokuratorzy wkroczyli w czwartek do dwóch lokali, które do września działały jeszcze pod szyldem Cocomo. Znaleziono m.in. ukryte kamery. Reporter Wirtualnej Polski ustalił, że klienci klubów mogli być szantażowani.

W krakowskich klubach go-go znaleziono ukryte kamery
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

19.12.2014 | aktual.: 21.12.2014 10:12

W czwartkowy poranek prokuratorzy i policjanci wkroczyli do lokali przy ul. Grodzkiej 1 i Floriańskiej 6. Zabezpieczone zostały komputery, dyski i nagrania z kamer. Właściciel musi także wydać dokumentacje budynków i wszelkie ekspertyzy. Działania śledczych są wynikiem zgłoszeń, które napływały do prokuratury od klientów klubów.

- Już 20 osób złożyło w prokuraturze doniesienie o oszustwie. Większość z nich to cudzoziemcy, głównie Anglicy. Pokrzywdzeni skarżyli się, że w klubie byli okłamywani np. co do cen drinków, miało też dochodzić do oszustw przy płatnościach kartą - nabijano wyższe kwoty - informuje w rozmowie z Wirtualną Polską Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury okręgowej w Krakowie.

- Podczas wczorajszych czynności w jednym z klubów znaleźliśmy m.in. ukryte kamery. Trwa zbieranie dowodów - dodaje.

Jak nieoficjalnie ustalił reporter Wirtualnej Polski, część klientów klubu była szantażowana nagraniami.

Poszkodowani w sumie mieli zostać oszukani na ponad 350 tys. zł. Prokuratura spodziewa się, że zgłosi się jeszcze więcej osób.

W czwartek przed urzędem miejskim protestowała grupa przeciwna klubom go-go w centrum Krakowa. Na pikiecie pojawiło się niespełna 40 osób. Organizatorzy akcji złożyli na ręce władz miasta apel, w którym czytamy:

"Od wielu lat z oburzeniem obserwujemy narastające zjawisko powstawania kolejnych miejsc promujących bezwstyd, rozpustę i pornografię na terenie Miasta Krakowa, a w szczególności w jego historycznym centrum. Szanowni Państwo, przychodzimy tu dzisiaj, by wyrazić nasze oburzenie tak z powodu szerzenia się w mieście wspomnianych zjawisk jak również z powodu wieloletniej bezradności w tym względzie wszystkich instytucji Miasta, a także policji".

Kluby na czas czynności prokuratury i policji są nieczynne. W różnych polskich miastach prowadzone jest ponad 50 śledztw w sprawie Cocomo, a wszystkie dotyczą oskarżeń o oszustwa finansowe.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (91)