W chińskiej kopalni zginęło 150 górników
W ubiegłotygodniowym wybuchu metanu w
kopalni węgla w północno-wschodnich Chinach zginęło 150 górników;
za zaginionych uważa się nadal 33-34 ludzi - wynika z ostatnich
danych, przekazanych przez miejscowe władze.
30.11.2005 | aktual.: 30.11.2005 09:06
Zarząd kopalni w Dongfeng w prowincji Heilongjiang twierdził wcześniej, że w momencie wybuchu pod ziemią pracowało 221 górników - w środę jednak podano, że było tam 254 ludzi. Siedemdziesięciu górnikom udało się wydostać na powierzchnię. Wydobyto 150 ciał zabitych. Nadal trwają poszukiwania zaginionych.
W wypadkach górniczych w Chinach ginie rocznie - według oficjalnych statystyk - ok. 6 tys. ludzi. Zdaniem niektórych, rzeczywista liczba ofiar śmiertelnych może sięgać nawet 20 tysięcy. Sytuacji w chińskim górnictwie jak do tej pory nie poprawiły działania władz, zamykających niebezpieczne kopalnie. Tylko w tym roku na terenie całych Chin zamknięto dwanaście tysięcy takich kopalni, w większości działających nielegalnie.