Sumie odpustowej w ramach uroczystości ku czci patrona Polski i duchowej jedności Europy przewodniczył prymas Polski abp. Józef Kowalczyk. W tym roku odbywały się one pod znakiem ogólnopolskiego dziękczynienia za kanonizację Jana Pawła II.
- Twórcy zjednoczonej Europy budowali na fundamencie chrześcijańskim. Na takim samym fundamencie budował Europę Jan Paweł II. Odrzucenie tego fundamentu oznacza budowanie na piasku. Trzeba w tym miejscu, w Gnieźnie wołać: Polsko św. Wojciecha, Polsko św. Stanisława, Polsko św. Jana Pawła II - nie rezygnuj ze swej chrześcijańskiej tożsamości. To jest twoją siłą i powołaniem - apelował w trakcie homilii kard. Dziwisz.
Jak podkreślił, Jan Paweł II podczas swojej wizyty w Gnieźnie "upomniał się o miejsce w Europie i o wolność dla słowiańskich narodów, żyjących pod jarzmem bezbożnego i nieludzkiego systemu komunistycznego". Dodał, że żarliwe wołanie papieża "dotarło do serca Boga i zostało wysłuchane".
- Jakże w tym kontekście nie wspomnieć dziś o Ukrainie, przeżywającej swój dramat. Jakże tu, w Gnieźnie, nie modlić się za naród ukraiński, by szanowano jego suwerenność, jego prawo do życia w bezpiecznych granicach i w pokoju - powiedział kard. Dziwisz.
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk przypomniał podczas uroczystości, że Jan Paweł II gościł w Gnieźnie dwukrotnie, podczas swoich pielgrzymek do Polski w 1979 i 1997 roku.
- Pragniemy uczynić wszystko, aby nasza codzienność i świadectwo życia były czytelnym znakiem wierności Ewangelii, którą św. Wojciech głosił naszym rodakom, a którą nosił w sercu, umacniał i pogłębiał pośród nas wszystkich św. Jan Paweł II. Przekazanie dziedzictwa tego wielkiego papieża następnym pokoleniom, które nie miały sposobności poznać go osobiście jest naszym szczególnym obowiązkiem i przywilejem - powiedział prymas Kowalczyk.
- Również my sami musimy przypominać sobie słowa, które do nas głosił. Musimy pogłębiać i rozwijać myśli, które nam przekazywał. Możemy to uczynić nie tylko rozważając jego nauczanie, ale również naśladując jego święte życie - dodał.
W trwających od soboty w Gnieźnie wydarzeniach uczestniczyli pielgrzymi z kraju i zza granicy, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, biskupi z całej Polski i z wielu krajów Europy, oraz nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore.
Podczas mszy nuncjusz papieski nałożył krzyże misyjne blisko 40 duchownym i świeckim, przygotowującym się do podjęcia pracy apostolskiej na terenach misyjnych. Wyjadą oni m.in. do Czadu, Peru, Kamerunu, Pakistanu, Ghany, Kazachstanu, Tanzanii, Boliwii, na Madagaskar i na Kubę.
Przed rozpoczęciem niedzielnej sumy odpustowej kard. Stanisław Dziwisz i prymas Józef Kowalczyk poświęcili kaplicę dedykowaną św. Janowi Pawłowi II.
Uroczystości w Gnieźnie rozpoczęły się w sobotę nieszporami w bazylice prymasowskiej, po których ulicami miasta przeszła procesja z relikwiami św. Wojciecha do kościoła św. Michała Archanioła. Tam też, zgodnie z tradycją, miało miejsce czuwanie przy relikwiach.
Święty Wojciech urodził się w czeskich Libicach w 956 roku. W wieku 27 lat został biskupem praskim. Wypędzony z Pragi przybył do Gniezna na dwór księcia Bolesława Chrobrego.
Zginął tydzień po rozpoczęciu misji w Prusach. Jego ciało wykupił od Prusów Bolesław Chrobry. Według legendy zapłacił za nie tyle kilogramów złota, ile ważyło. Relikwie misjonarza - męczennika umieszczono na ołtarzu romańskiej katedry w Gnieźnie.
