PolskaTrzęsienie ziemi na Śląsku. Może być znacznie gorzej

Trzęsienie ziemi na Śląsku. Może być znacznie gorzej

Z pozoru zdawałoby się, że obszar Polski nie należy do aktywnych sejsmicznie. Trzęsienia ziemi kojarzą nam się raczej z Japonią i zachodnim wybrzeżem Ameryki Północnej, a także Ameryką Środkową i Południową. Słusznie zresztą, ponieważ są to obszary najwyższego ryzyka. Nie oznacza to jednak, że do takich zjawisk nie dochodzi w naszym kraju.

Trzęsienie ziemi na Śląsku. Może być znacznie gorzej
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

05.04.2014 | aktual.: 05.04.2014 15:15

4 kwietnia ziemia zatrzęsła się na Śląsku, ale nie było to zjawisko sensu stricto naturalne, ponieważ wiązało się z tąpnięciem w kopalni węgla "Piast" w Bieruniu. Źródłem wstrząsu było zawalenie się gruntu na wysokości 650 metrów poniżej gruntu. Zaniepokojeni mieszkańcy poczuli jednak jego skutki przede wszystkim na powierzchni. Odczuwalne było nawet w promieniu kilkunastu kilometrów od kopalni. Nie było ofiar, natomiast nie są jasne informacje odnośnie do zaistniałych strat infrastrukturalnych.

Jest to jednak tylko jeden z typów trzęsień ziemi, do jakich może dochodzić w Polsce. Zdarzają się także ruchy sejsmiczne zupełnie naturalne i nijak nie związane z działalnością człowieka. Najbardziej aktywne są pod tym względem obszary górskie - Sudet i Karpat. Niektóre z nich potrafią osiągać bardzo wysokie magnitudy - o ile bieruńskie trzęsienie ziemi przyniosło zaledwie "trójkę" w rzeczonej skali, mieliśmy kilkakrotnie w dziejach do czynienia z trzęsieniami znacznie silniejszymi.

W Polsce trzęsienia ziemi są rzadkie i występują na znacznie mniejszą skalę, ale ich występowanie odnotowuje się od prawie tysiąca lat.

Kronikarz Jan Długosz (i kilku innych) odnotował w swoich zapiskach bardzo silne (magnitudę szacuje się na 6) trzęsienie ziemi z 5 czerwca 1443 roku. Wówczas ucierpiała niemalże cała środkowa Europa, zawalały się kamienice i kościoły w Krakowie, Wrocławiu i Brzegu. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło około 30 osób, choć trudno o precyzyjne dane dotyczące ofiar sprzed tak wielu wieków.

Podobna sytuacja miała miejsce jeszcze wcześniej, bo 31 stycznia 1259 roku z epicentrum na północ od Wadowic, choć odczuwalne było na znacznie większym obszarze. W XVII wieku odnotowano silne trzęsienie w Tatrach, a także na Mazowszu, z epicentrum w okolicach Ożarowa Mazowieckiego - wówczas zniszczeniu uległa znaczna część zabudowań Warszawy.

Niszczące trzęsienie ziemi miało miejsce także w południowej Polsce (przede wszystkim jednak w Czechach i na Słowacji) w 1786 roku, wówczas zniszczeniu uległo wiele zabudowań, z których najcenniejszym był kościół Św. Katarzyny w Krakowie. Ruchy tektoniczne były odczuwalne nawet w Wielkopolsce. Było to ostatnie tak silne trzęsienie ziemi w Polsce, od tej pory maksymalną magnitudą, jaką odnotowywano, była "piątka".

Ostatnie bardzo odczuwalne i szkodliwe trzęsienie mieliśmy w Polsce w 2004 roku, a epicentrum znalazło swoje miejsce w Obwodzie Kaliningradzkim. Odczuli je jednak także mieszkańcy północno-wschodniej Polski, a także Litwy i Białorusi. Jak widać, trzęsienia ziemi w Polsce zdarzają się i mogą potencjalnie stanowić wielkie niebezpieczeństwo dla ludności.

Najbardziej zagrożone trzęsieniami ziemi są według danych sejsmograficznych Kalifornia, Alaska, Japonia, Salwador, Meksyk, Gwatemala, Chile, Peru, Indonezja i Pakistan, a w Europie Włochy, Grecja i portugalskie Azory. Najsilniejsze ruchy tektoniczne w historii zaobserwowano w 1960 roku w Chile, w epicentrum w Valdivii. Magnitudę oceniono na 9,5, a bilans strat był przerażający. Zginęły 3 tysiące ludzi, a 2 miliony pozostały bez dachu nad głową.

W Polsce podobnej siły trzęsienia ziemi nie wydają się prawdopodobne, ale magnituda 6, którą kilkakrotnie w naszym kraju odnotowywano, również przynosi ogromne niebezpieczeństwo i trzeba się liczyć z tym, że taka sytuacja kiedyś w naszym kraju nastąpi.

Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)