RegionalneTrójmiastoProkuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 32-letniej pacjentki szpitala w Słupsku

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 32‑letniej pacjentki szpitala w Słupsku

• 32-latka zasłabła w słupskim szpitalu i zmarła
• Młynarczyk: Nikomu nie przedstawiono zarzutów
• Sprawą zajął się Urząd Marszałkowski

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 32-letniej pacjentki szpitala w Słupsku
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Tomasz Gdaniec

14.01.2016 | aktual.: 16.01.2016 23:25

- Wszczęliśmy śledztwo w tej sprawie. Obecnie trwają czynności dochodzeniowo-śledcze. Przesłuchujemy świadków, zbieramy materiał dowodowy. Jednak do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów. Pod koniec śledztwa planujemy zasięgnąć opinii biegłych z zakresu medycyny, którzy określą przyczynę zgonu - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Młynarczyk, szef prokuratury rejonowej w Słupsku.

Na co cierpiała kobieta? 32-latka uskarżała się na tzw. kręgozmyk. Jest to choroba polegająca na wysunięciu się części kręgów. Charakterystyczne są dla niej bóle promieniujące do kończyn dolnych, nasilającymi się przy siadaniu i wstawaniu. Po konsultacjach z lekarzami zdecydowała się na zabieg. Czekała na niego dwa lata. Do słupskiego szpitala trafiła na początku października. Kobieta przeszła pomyślnie zabieg. Kilka dni później miała udać się do domu.

Pobyt 32-latki w szpitalu przedłużył się jednak, gdy badania wykazały gronkowca złocistego. Rozpoczęto walkę z chorobą, podczas której organizm pacjentki zaczął się dziwnie zachowywać. Kobieta zaczęła omdlewać. Spadło ciśnienie tętnicze i wzrosło tętno. Jeden z takich ataków miał miejsce, gdy kobieta wychodziła z łazienki. Nagle upadła. Mimo godzinnej reanimacji nie odzyskała przytomności.

Sprawie przygląda się również nadzorujący placówkę Pomorski Urząd Marszałkowski. Urzędnicy przeprowadzili już inspekcję w placówce. Teraz czekają na ekspertyzy biegłych. Zaważą one na dalszych działaniach urzędu.

O tym, czy doszło do nieprawidłowości zdecyduje prokuratura. Warto jednak zauważyć, że nie funkcjonuje bowiem w kraju żaden centralny rejestr błędów medycznych. Naczelna Izba Lekarska prowadzi tzw. Rejestr Ukaranych Lekarzy, ale według ustawy o izbach lekarskich Rejestr ten jest jawny wyłącznie dla osób i podmiotów, które wykażą interes prawny. Informację, czy dana osoba jest lekarzem oraz to, czy dany lekarz jest zawieszony w prawie wykonywania zawodu, można sprawdzić w Centralnym Rejestrze Lekarzy.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)