Wraca sprawa tzw. wyborów kopertowych z maja 2020 roku. Te miała przeprowadzić Poczta Polska, która weszła w posiadanie prywatnych danych części wyborców. - Żadna z gmin nie powinna przekazywać danych wyborców w tamtym czasie, ale zrobiło to około 400 jednostek - podkreślił w programie "Newsroom WP" Szymon Osowski, prezes Watchdog Polska. Zdaniem eksperta sprawa jest skomplikowana, zwłaszcza ze względu na brak podstaw prawnych do podejmowania takich decyzji. - Ja jestem zdziwiony tym, że jeżeli ktoś zarządza gminą i ma wątpliwości co do tego, czy przekazać spis wyborców, to mimo wątpliwości się na to decyduje - zaznaczył prezes Watchdog Polska. Jak dodał, stowarzyszenie w sprawie takich gmin składa już zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.