Gowin "świadkiem koronnym"? "Takich osób będzie więcej"
Jarosław Gowin może być jednym z najważniejszych świadków, którzy staną przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, polityk jest chętny do składania przed nią zeznań. - Myślę, że każda z komisji śledczych, które teraz powołujemy, ma wiele do wyjaśnienia i każdy, kto ma wiedzę, która do tej pory była skrywana w gabinetach ministrów czy premiera, jest bezcenny - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska w programie "Tłit" WP. - Nie mam wątpliwości, że takich osób jak Jarosław Gowin będzie więcej, ponieważ PiS w przeróżne miejsca powsadzał ludzi niekompetentnych, a ludzie tam na dole wszystko widzieli. Nie mam wątpliwości, że tych ludzi będzie więcej, bo symbolem ostatnich lat była taka parada nieuczciwości, ukrywania różnych faktów i komisje śledcze są po to, żeby to pokazać. Mieliśmy do czynienia z upolitycznioną prokuraturą, która zajmowała się szukaniem haków na opozycję, a nie ściganiem przestępców, także we własnych szeregach. Nie mam wątpliwości, że w PiS było mnóstwo nieuczciwych ludzi i my będziemy chcieli te nieuczciwości pokazać - dodała Pomaska. - Czy myśli pani, że dobrym pomysłem na jednego z przesłuchujących w powoływanych komisjach śledczych jest Roman Giertych? - dopytywał prowadzący program Patrycjusz Wyżga. - Nie wiem, jakie będą składy personalne, jeszcze o tym nie rozmawialiśmy - odparła posłanka. - Celem każdej komisji będzie wyjaśnianie nieprawidłowości. Będziemy do tego szukać najlepszych ludzi, najbardziej dociekliwych - zapewniła posłanka KO.