Nagle posłowie PiS wyszli z sali. A Czarnek zgłosił swoją kandydaturę
Trwa posiedzenie Sejmu w sprawie projektu uchwały dotyczącej powołania komisji śledczej do spraw tzw. wyborów kopertowych. Choć temat jest głośny i wzbudza wiele emocji, na sali sejmowej niemal zabrakło polityków Prawa i Sprawiedliwości. Krzesła należące do przedstawicieli tej partii świeciły pustkami.
28.11.2023 | aktual.: 28.11.2023 18:43
Pomysł wprowadzenia tzw. wyborów kopertowych został wprowadzony przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Rozwiązanie to miało być zastosowane w trakcie wyborów prezydenckich w 2020 r. Ostatecznie jednak projekt nie został zrealizowany, jednak decyzje związane z wyborami kopertowymi kosztowały Polskę 70 mln zł - wydrukowano m.in. pakiety wyborcze.
"Ława winnych"
Choć organizacją tych wyborów zajmowali się politycy Prawa i Sprawiedliwości, członkowie tej partii nie poczuwają się do winy. Pokazali to podczas wtorkowego posiedzenia, opuszczając obrady. Na sali pozostali nieliczni członkowie PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pustki na ławach sejmowych PiS-u nie uszły wadze polityków opozycji. Mirosław Suchoń opublikował na serwisie X (dawniej Twitter) zdjęcie ukazujące puste krzesła. Jedynie w ostatnim rzędzie siedziało kilku przedstawicieli partii Kaczyńskiego.
"Siedzą z tyłu jak ława winnych" - napisał Suchoń nad zdjęciem.
Nietypowa propozycja Czarnka
Na temat niedoszłych wyborów kopertowych wypowiedział się Przemysław Czarnek, który stwierdził, że chciałby zostać członkiem przyszłej komisji śledczej w tej sprawie. Jak podaje PAP, jego zdaniem to nie PiS ponosi odpowiedzialność za nieudane wybory. Odpowiadają za to "samorządowcy z wielkich miast".
- Bardzo chętnie zgłosiłem swoją kandydaturę. Chciałbym być w komisji do spraw wyborów kopertowych, bo jest tam mnóstwo fałszu i przekłamania. Wybory kopertowe nie odbyły się dlatego, że zablokowali je samorządowcy z wielkich miast. Sam mówił to Rafał Trzaskowski. Będę wykazywał dramatyczne okoliczności 10 maja 2020 roku, kiedy zarządzone przed pandemią koronawirusa wybory prezydenckie się nie odbyły - powiedział Czarnek.