twitter(strona 13/23)

Po wrześniowych testach zwiększających długość wiadomości ze 140 do 280 znaków, Twitter poinformował w wtorek, że planowane zwiększenie do 280 znaków obejmie większość użytkowników. Nowy limit nie obejmie tweetów pisanych po japońsku, koreańsku i chińsku.

Z Twittera Konferencji Episkopatu Polski usunięto wpis, w którym Episkopat dystansował się od słów bpa Tadeusza Pieronka o samopodpaleniu w Warszawie. Powodem jest fala hejtu, która miała wylać się w dyskusji pod postem.

Jeden z najbardziej aktywnych dziennikarzy TVP na Twitterze zlikwidował swoje konto w tym serwisie. Teraz Samuel Pereira tłumaczy powody swojej decyzji. "Niepokoi przyzwolenie dla niektórych polityków na atakowanie niewygodnych dziennikarzy" - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl. Przypominamy, że w 2015 roku również zniknął z Twittera, ale wtedy był to "eksperyment medialny".

Aktor Alec Baldwin w czasie wystąpienia na Paley Center for Media przyznał, że zdarzało mu się "prześladować kobiety i traktować je w bardzo seksistowski sposób". Jest pierwszą osobą z Hollywood, która zdecydowała się na takie wyznanie, ale było to chyba tylko mydlenie oczu.

Prezenter TVP Michał Adamczyk w dyskusji na Twitterze sugerował, że prof. Władysław Bartoszewski został zwolniony z Auschwitz z innego powodu niż choroba i, że zablokował przyznanie orderu Orła Białego rtm. Pileckiemu. Mimo że Muzeum prostowało jego wpisy, Adamczyk nie wycofał się ze swoich słów. - Zostały przekroczone wszelkie granice przyzwoitości - mówi nam dr Piotr Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau. O sprawę zapytaliśmy też samego prezentera. Odpowiedział krótko.

Niektórym nie przeszkadza muzyka w tańcu, innym fakty w pisaniu nowej historii Polski. Jeśli tylko w jakiś sposób przysłuży się to obecnej władzy, można opluć każdego bohatera narodowego. W roli eksperta od siedmiu boleści tym razem wystąpił prezenter TVP, Michał Adamczyk, który historii uczył się prawdopodobnie z memów. I powinien się tego wstydzić.

Marszałek Senatu podzielił się na Twitterze krótkim, 10-sekundowym filmikiem. Widać go na nim i słychać - biegnie, co chwila spoglądając w telefon. Tak chce przekonać wyborców do zadbania o zdrowie. Internauci zauważyli jednak, że złamał regulamin Łazienek Królewskich w Warszawie.

Z sieci zniknęło konto Johna Binghama. To pseudonim człowieka, który zajmował się lustrowaniem postaci życia publicznego, szczególnie przeciwników PiS. Teraz poszedł o krok za daleko, bo oskarżył o współpracę z SB dyrektora TVP Stanisława Bortkiewicza. Ten odrzuca oskarżenia i przekonuje, że Bingham jest związany z tajnymi służbami. To nie pierwszy taki przypadek.

Od kilku dni pojawiają się niepokojące informacje o zdrowiu Benedykta XVI. Media doniosły, że ostatnią mszę prowadził na siedząco. Tymczasem, jego stan jest chyba lepszy, niż mogło się zdawać. Za dowód służy jedna fotografia.

Kolejny popis reportera Łukasza Sitka na antenie TVP Info. Niecała minuta wystarczyła mu aby osiągnąć szczyt kompromitacji. O co poszło? O to, czy lekarze w Polsce "klepią biedę".

Jak co miesiąc podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu przemawiał prezes PiS. Jak co miesiąc przekonywał, że "prawda, której nie dało się ustalić do końca, zostanie przedstawiona Polakom, bo na to zasługują". Tym razem jednak przyznał, że jest to prawda, której sam nie zna. Nie umknęło to uwadze internautów, którzy nie szczędzą prezesowi mocnych słów.

Pochodzący ze Szczecina poseł Piotr Misiło ogłosił, że będzie się ubiegał o fotel przewodniczącego Nowoczesnej. Choć zdziwienia decyzją nie kryją jego koledzy z partii, to murem stanęli za nim internauci. A przynajmniej ich część.

Saryusz-Wolski opublikował na Twitterze "listę+", w której entuzjastycznie podsumował dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości. Na post z zadowoleniem zareagowała premier Beata Szydło. W przeciwieństwie do internautów, którzy piszą o nim krótko: "kłamstwo, obłuda, hipokryzja". I krok po kroku obalają rzekome sukcesy partii rządzącej.

W niedzielę, po meczu z Lechem Poznań, miał miejsce karygodny incydent - piłkarze Legii zostali pobici przez pseudokibiców. Do tej sytuacji odniósł się na Twitterze poseł Nowoczesnej, Krzysztof Mieszkowski. Jego komentarz wywołał lawinę prześmiewczych i wulgarnych komentarzy. Co tak zbulwersowało internautów?

Poseł PiS zmienia strategię w rozmowach z zagranicznymi mediami. Do tej pory rzadko im odmawiał, a teraz planuje zapraszać ich do Polski. – Będę odpowiadać propozycją spaceru po Krakowskim Przedmieściu. Dla porównania – napisał na Twitterze. Przeciwnicy zareagowali.

Referendum niepodległościowym w Katalonii i towarzyszącymi mu brutalnymi starciami żyje cały świat. Niestety jest o czym mówić. Nie obyło się bowiem bez bójek i użycia gumowych pocisków. Do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odnieśli się też polscy przedstawiciele świata polityki i mediów.

Wpadka posłanki PO Kingi Gajewskiej po pytaniu o autora "Anny Kareniny" odbiła się szerokim echem w mediach. W społecznościowych temat jest szczególnie żywy. Rezultat? Zobaczcie sami.

Poseł PiS Maciej Wąsik komentując 74 urodziny byłego prezydenta Lecha Wałęsy stwierdził na Twitterze, że "nikt go tak w życiu nie oszukał". Stwierdzenie to wywołało lawinę komentarzy internautów. Do tych słów odniósł się sam Lech Wałęsa, który napisał: "Myślę podobnie kiedy przypomnę sobie przyjmowanie Kaczyńskich do mej kancelarii.

Zaledwie 50 sekund wystarczyło liderowi Nowoczesnej Ryszardowi Petru, by znów stać się obiektem drwin w internecie. Właśnie tyle trwa nagranie z konferencji prasowej z jego udziałem. Zobaczcie sami.

Platforma Obywatelska broni się przez atak ws. afery Amber Gold. Opublikowała wideo z posiedzenia komisji, na którym poseł PO Krzysztof Brejza informuje, że rozpatrywany jest zmanipulowany stenogram. W międzyczasie poseł PiS Marek Suski sugeruje przewodniczącej komisji, że oryginalny zapis jest niewygodny politycznie. "Co mają do ukrycia politycy PiS?" - pyta Platforma.