PolitykaKaczyński obiektem drwin. Wszystko przez słowa o 500+

Kaczyński obiektem drwin. Wszystko przez słowa o 500+

Nie milkną echa wczorajszego wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla TVP. Kaczyński mówił o sukcesach rządu i przypisał sobie wymyślenie programu 500+. Problem w tym, że co innego na temat autorstwa sztandarowego pomysłu PiS twierdzi była polityk tego ugrupowania, Joanna Kluzik Rostkowska. 500+ miał wymyślić zupełnie ktoś inny.

Kaczyński obiektem drwin. Wszystko przez słowa o 500+
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Natalia Durman

14.11.2017 | aktual.: 14.11.2017 08:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kaczyński w TVP mówił wiele o sukcesach rządu. Jako największe powody do dumy wymienił m.in. obniżenie wieku emerytalnego oraz właśnie program 500 plus. Prowadząca rozmowę Danuta Holecka w pewnym momencie zapytała prezesa, czy to on wymyslił program. Kaczyński oznajmił, że "to prawda". Jak twierdził, stało się to podczas jednej z kolacji w Krakowie. Wtedy doszedł do wniosku, że program zakładający wypłatę 500 zł na drugie dziecko jest możliwy do zrealizowania.

Innego zdania jest była polityk PiS, obecnie PO, Joanna Kluzik Rostkowska. Wskazuje, że pomysłodawcą programu był prof. Julian Auleytner, a przyniósł go do PiS Paweł Kowal w roku... 2009.

Wypowiedź Kaczyńskiego, a także przebieg całego wywiadu, odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Słowa prezesa PiS szybko stały się obiektem drwin. Pojawił się specjalny hasztag #prezeswymyślił. Prześmiewczym komentarzom nie ma końca:

Nie zgadza się coś jeszcze

Wątpliwości co do autorstwa pomysłu 500+ to nie jedyna rzecz, którą internauci po wywiadzie w TVP wytykają prezesowi PiS. Uwagę zwróciły także jego słowa o rasistowskich incydentach na Marszu Niepodległości. Część manifestujących miała ze sobą transparenty jak: "Czysta krew", "Europa będzie biała" czy "Módlmy się o islamski Holocaust".

- Doszło do incydentów skrajnie niefortunnych, skrajnie złych, niedopuszczalnych. Polska tradycja, do której się odwołujemy, nie ma nic wspólnego z ksenofobią, rasizmem i antysemityzmem. Co do tych spraw nie może być żadnych wątpliwości. Jesteśmy od tego jak najdalsi - mówił Kaczyński w TVP.

Internauci przypominają jednak, że nikt inny tylko właśnie Jarosław Kaczyński mówił niegdyś o tym, że imigranci mogą przynieść nieznane choroby. PiS z kolei publikowało na Twitterze takie wpisy:

Komentarze (1227)