spółki skarbu państwa(strona 4/4)

Poseł koła Unii Europejskich Demokratów zapewnia o poparciu wniosku Jarosława Kaczyńskiego dotyczącego obniżenia pensji dla parlamentarzystów. Co więcej zapowiada, że jego partia pójdzie o krok dalej.

Kaja Godek, twarz kampanii "Zatrzymaj aborcję", zasiada w radzie nadzorczej państwowej firmy. - Wykonuję swoje obowiązki sumiennie i zgodnie z prawem. Ale okazuje się, że to nie ma znaczenia, bo jak ktoś broni życia, to się go i tak linczuje - mówi Wirtualnej Polsce.

W zaledwie dwa lata i trzy miesiące Daniel Obajtek zrobił niesamowitą karierę. Od wójta Pcimia, liczącej niespełna 5 tysięcy mieszkańców gminy w Małopolsce do szefa Orlenu, największej, wycenianej na 50 mld złotych, firmy w Polsce. Porównaliśmy jego CV z życiorysami innych prezesów branży.

Andrzej Jaworski, po złożeniu mandatu posła, sprawdza się w biznesie. Po lukratywnej karierze w zarządzie PZU teraz realizuje się w kolejnej państwowej firmie. Właśnie powołano go do zarządu Krajowej Spółki Cukrowej, kontrolowanej przez Skarb Państwa.

Oczywiste było, że po przejęciu państwowych spółek przez PiS pieniądze na reklamy popłyną do prawicowych tytułów. Ale skala tego zjawiska szokuje. Jak wyliczyli naukowcy z UW, "Gazeta Polska Codziennie" w 2016 roku dostała od największych państwowych firm o 1900 procent więcej, niż rok wcześniej.

Transfer Małgorzaty Sadurskiej z Kancelarii Prezydenta do zarządu PZU wzbudza zrozumiałe kontrowersje. W objęciu stanowiska najwyraźniej nie przeszkodzi jej nawet własna wypowiedź sprzed 4 lat, w której piętnowała nepotyzm Platformy Obywatelskiej.

Małgorzata Sadurska przejdzie z Kancelarii Prezydenta do zarządu PZU. Ile zarobi? Wskazówka jest w oficjalnych dokumentach spółki. Była posłanka PiS zajmie miejsce zwolnione niedawno przez Andrzeja Jaworskiego. A ten od maja do końca grudnia 2016 roku zainkasował 642 tys. zł, czyli niemal 100 tys. zł miesięcznie.

Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska odejdzie do zarządu PZU, gdzie czeka na nią kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. To już kolejny taki przypadek. - Nie ma przyzwolenia na to, żeby przechodzić do spółek skarbu państwa tylko dlatego, że ktoś kogoś zna - mówiła Beata Kempa, gdy posadę w Orlenie dostał współpracownik Donalda Tuska.

Pracownicy Lotosu otrzymali polecenie „widocznego” eksponowania wybranych prawicowych czasopism na stacjach paliw. Spółka tłumaczy, że powód takiej decyzji jest objęty tajemnicą handlową, zawsze jednak ma w niej chodzić o „zwiększenie przychodu”.

- Borys Budka: jeśli Julia Pitera nie wykona wyroku, nie powinna być w PO
- Poseł PO: Grzegorz Schetyna powinien podjąć inne kroki w jej sprawie
- Jego zdaniem, Platforma Obywatelska wyciąga wnioski z przeszłości
- Nie powtórzymy już błędów z przeszłości - dodał

Czy jest sposób, aby w spółkach Skarbu Państwa i innych instytucjach rządowych i samorządowych nie zatrudniano osób rodzinnie lub partyjnie powiązanych z opcją sprawującą władzę? - Jednym z rozwiązań mogłoby być zobowiązanie osób, które ubiegają się o taką pracę, bądź już pracują w instytucjach państwowych do ujawnienia wszystkich powiązań rodzinnych - powiedział Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu i poseł ruchu Kukiz'15.