Lotos promuje prawicową prasę na stacjach
Pracownicy Lotosu otrzymali polecenie „widocznego” eksponowania wybranych prawicowych czasopism na stacjach paliw. Spółka tłumaczy, że powód takiej decyzji jest objęty tajemnicą handlową, zawsze jednak ma w niej chodzić o „zwiększenie przychodu”.
10.01.2017 | aktual.: 13.01.2017 11:00
Wiadomość przesłana do szefów stacji należących do spółki Lotos Paliwa zawiera polecenie codziennej kontroli sposobu eksponowania pięciu tytułów prasowych: „Do Rzeczy”, „W Sieci”, „Wprost”, „Gazety Polskiej” oraz „Naszego Dziennika”. Czasopisma mają być ułożone na półkach w sposób „widoczny i estetyczny”, czytamy w mailu, który został opublikowany przez portal trójmiasto.pl.
Informacja jest wiązana ze zmianami personalnymi w spółce, której głównym udziałowcem jest skarb państwa, a które zaszły w kierownictwie po objęciu władzy przez nowy rząd. W odpowiedzi na ujawnienie wewnętrznej korespondencji Lotos wystosował oświadczenie, w którym tłumaczy, że w takich działaniach może kierować się zarówno „zapisami umów z wydawcami, jak i analizą trendów czytelniczych czy preferencji klientów stacji”.
Nie chce jednak wyjaśnić, które z nich ma zastosowanie w tym konkretnym przypadku, zasłaniając się „tajemnicą przedsiębiorstwa”, i dodaje, że prasę eksponuje się tak, by prowadziło to do zwiększenia przychodów.
Jak podaje portal trójmiasto.pl, preferencje czytelnicze są raczej stałe, co wynika z przeprowadzonych kilka lat temu badań Kolportera – największy udział w sprzedaży ma prasa kobieca; tytuły społeczno-polityczne i motoryzacje są na dalszym miejscu.
Zmiany związane z ekspozycją prasy miały miejsce w ostatnim czasie również w innej paliwowej spółce skarbu państwa – Orlenie, gdzie zmiana rządu także pociągnęła za sobą zmiany w kierownictwie. Jedną z głośnych decyzji było rozwiązanie dotychczasowej umowy na ekspozycję tytułów prasowych Agory.
Jak informował w sierpniu ubiegłego roku wortal Wirtualne Media, ministerstwa oraz rządowe spółki zaczęły wydawać dużo większe kwoty na reklamę w prasie w ogóle, a w szczególności – na marginalizowane do tej pory tytuły prawicowe.
Miejsce „Polityki”, „Angory, „Newsweeka”, „Bloomberg Businessweeka Polska” i „Moich smakówsmaków życia” na liście tytułów, w których ministerstwa najchętniej wykupywały powierzchnię reklamową, zajęły „Wprost”, „Do Rzeczy”,”W Sieci”, „Świat Seriali” oraz „Dziecko”.
Podobna zmiana nastąpiła wśród analizowanych przez Wirtualne Media państwowych spółek, które na reklamę wydały najwięcej w „Do Rzeczy”, „ABC”, „Gazecie Polskiej i „Wprost”.
Zestawienie przygotowane przez Kantar Media zawierało wydatki wybranych spółek; wśród nich znalazł się m.in. Orlen.