Ryszard Petru(strona 16/1)

Już 3 czerwca Nowoczesna ogłosi nazwisko swojego kandydata na prezydenta Warszawy w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Ryszard Petru unika jednak uparcie odpowiedzi, kto może kandydować na to stanowisko. Pytany, czy będzie to Paweł Rabiej odpowiada: jest to możliwe.

Nowoczesna po kilku miesiącach marazmu, roszad personalnych i sondażowych spadków, wreszcie postanowiła zagryźć zęby i pójść "całą na przód”. Takie też było hasło niedzielnej konwencji programowej, która w zamyśle Ryszarda Petru musiała wyglądać jak wyrafinowana partia pokera. Zamiast ścigać się z Platformą o ten sam elektorat, postanowiono powalczyć o lewicowo-liberalne 5, 10 proc. wyborców. Od razu jednak zepsuję zabawę - ten plan skazany jest na porażkę. Ruch Palikota ”light” drugi raz nie przejdzie.

Ryszard Petru i Joanna Schmidt pojawili się razem na najnowszej okładce tygodnika "Wprost". Ale czy to zdjęcie jest prawdziwe? Inne zdanie ma szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, która twierdzi, że to fotomontaż.

Panie Grzegorzu Drogi, Panie Władysławie Szanowny, Miły Panie Ryszardzie - odwagi! Alleluja i ruszcie się nareszcie do przodu! Teraz już tylko do przodu. Polityka stała się dziś szklaną górą. Musicie się na nią wdrapać albo zginąć. I jak to na szklanej górze - kto patrzy wstecz, ten się zamienia w bezsilny słup soli. Przestańcie się oglądać za siebie. Przestańcie kombinować, jak łysa kobyła pod górę. Spójrzcie na swoich prawicowych kolegów, którzy odnoszą sukcesy na Zachodzie. Oni się nie certolą. Nie patrzą za siebie. Walą naprzód. Dlatego wygrywają i swoich populistów pędzą w kozi róg.

Na konwencji Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że jeśli dojdzie do władzy, zlikwiduje program 500+. – Jest nie do utrzymania. Proponujemy rodzinom obniżenie podatków na każde dziecko – mówił lider ugrupowania. W tle kampanii internauci zwrócili uwagę na okładkę poniedziałkowego wydania "Wprost". Petru po raz pierwszy oficjalnie mówi w tygodniku o swoim związku z partyjną koleżanką Joanną Schmidt.

To ma być nowe otwarcie dla Nowoczesnej, ale jej lider - Ryszard Petru uparcie milczy. W telewizji WP uparcie unikał pytań, jaki program zaprezentuje jego ugrupowanie.

Ryszard Petru pyta Grzegorza Schetynę o koalicję z Kukiz'15. Zaznaczył, że sprawa byłaby jasna, gdyby lider PO jednoznacznie zadeklarował, że taka koalicja jest niemożliwa. Sam nie wykluczył możliwości wspólnych list z PO w wyborach samorządowych, ale stawia warunek.

Przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru w porannym programie WP odniósł się do deklaracji prezydenta Słupska Roberta Biedronia, który powiedział, że jeśli będzie taka chęć, to udzieli ślubu jemu i posłance Joannie Schmidt. - Każdy niech robi takie show, jakie chce - podkreślił.

W sieci jest coraz więcej tzw. fejkowych newsów. "Żartownisie" celowo zakładają fałszywe konta podszywając się pod znane osoby, a potem - w ich imieniu - wypisują różne głupoty. Celem takiego "żartu" padł właśnie Ryszard Petru.

Ryszard Petru widzi możliwość ustalenia wspólnych list do wyborów samorządowych z PO, ale przeszkodą w tym jest stosunek partii Grzegorza Schetyny do Kukiz'15. Lider Nowoczesnej "ma przeczucie", że PO może wejść w koalicję z Pawłem Kukizem, co byłoby jego zdaniem szkodliwe dla Polski.

Były mąż polityk Nowoczesnej Joanny Schmidt zabrał głos ws. jej związku z liderem partii Ryszardem Petru. Okazuje się, że nie wierzy w to, że łączy ich miłość.

"Jesteśmy razem z Ryszardem!" - wyznaje Joanna Schmidt na okładce tabloidu. Choć o jej związku z przewodniczącym Nowoczesnej mówiło się od stycznia, dopiero w maju na Marszu Wolności para zdecydowała się na coming out. Dlaczego w ogóle warto pisać o romansach polityków? Na pewno nie ze względów obyczajowych. Akurat w tym przypadku chodzi o partię, która miała być nową PO, ale przez brak charakteru swojego lidera zamieniła się w przystawkę Grzegorza Schetyny.

Ryszard Petru wraz z Joanną Schmidt oraz posłankami z Nowoczesnej biorą udział w Marszu Wolności organizowanym przez PO w Warszawie.

"Jesteśmy wspólnie w stanie współpracować i działać".

Posłowie poszczególnych partii politycznych niezwykle rzadko są ze sobą tak zgodni. Tym razem połączyła ich bardzo mocna krytyka skierowana pod adresem Ryszarda Petru i zaskakująco duże uznanie dla Katarzyny Lubnauer. Czemu ich zdaniem będzie lepszym szefem klubu niż lider Nowoczesnej?

Publicysta 300polityka.pl Łukasz Mężyk podkreśla, że liderowi partii przyda się - używając słów Petru - "zrobienie kroku w tył". - Skoro zalicza tak duże wpadki, powinien ławkę rezerwowych mieć szerszą, a miał wąską - dodał Mężyk.

Krzysztof Łapiński z PiS nie przejmuje się ostatnimi sondażami. Podobnego zdania jest posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska. - Do wyborów zostały dwa lata, dużo może się zmienić - powiedziała w programie #dzieńdobryWP.

Ryszard Petru, szef partii Nowoczesna, do środy również przewodniczący klubu parlamentarnego, przyznał, że ugrupowanie jest w trudnej sytuacji, ale nie fatalnej. Jak zaznaczył, nie mówi o swoim największym błędzie, bo choć doszło do serii pomyłek, nie będzie się samobiczował.

Katarzyna Lubnauer, od środy przewodnicząca klubu Nowoczesnej, przyznała, że obejmowanie tego stanowiska i jednocześnie bycie rzeczniczką ugrupowania nie jest dobrym rozwiązaniem. - Myślę, że powinnam się tej funkcji zrzec - stwierdziła.

Ryszard Petru rezygnuje z funkcji przewodniczącego klubu parlamentarnego Nowoczesnej. Wyciągnął wnioski z portugalskiej eskapady, dokonał samokrytyki, dał swojej partii szansę na nowe otwarcie. Kto z nas nie popełnia błędów? Tylko prawdziwi liderzy potrafią jednak zmierzyć się z ich konsekwencjami, nie chowając głowy w piasek. No dobrze, pożartowaliśmy sobie. Ryszard Petru się skończył.