Nowoczesna składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Piotrowicza. Ryszard Petru wyjaśnia, dlaczego
- Posiedzenie komisji sprawiedliwości ws. SN odbyło się niezgodnie z prawem. Nie mieliśmy nawet możliwości uzasadnienia. Za każdym razem będziemy starać się argumentować i pokazywać jakie wady prawne zawierają projekty PiS - mówił Ryszard Petru.
20.07.2017 | aktual.: 20.07.2017 16:01
Nowoczesna jeszcze złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisława Piotrowicza (PiS)
.
- Przypomnę tylko: łamano regulamin, blokowano poprawki, nie dano możliwości uzasadnienia - mówił Petru. Lider Nowoczesnej uważa, że w toku prac komisji PiS "wykorzystało" Biuro Legislacyjne Sejmu, żeby "uzasadnić swoją tezę".
- Tak się w tym Sejmie nie da pracować. Mam obawy, że podobnie będzie przebiegało głosowanie, które odbędzie się za chwilę. Będziemy starali się za każdym razem argumentować za poprawkami, które zgłosiliśmy i pokazywać, jakie wady prawne i konstytucyjne niesie za sobą ustawa o Sądzie Najwyższym - dodał lider Nowoczesnej.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz poinformowała, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa składane jest na podstawie art. 231 Kodeksu karnego. Dotyczy przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
W jej ocenie, podczas prac nad projektem ustawy o SN, złamano także art. 119 Konstytucji RP. Mówi o tym, że Sejm rozpatruje projekt ustawy w trzech czytaniach, a prawo wnoszenia poprawek do projektu ustawy w czasie rozpatrywania go przez Sejm przysługuje wnioskodawcy projektu, posłom i Radzie Ministrów.
- To prawo zostało złamane zarówno przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, jak i przewodniczącego komisji sprawiedliwości, którzy nie pozwalali posłom ani przedstawiać poprawek, ani ich uzasadniać, ani opiniować, ani zadawać pytania odnośnie materii poruszanej w poprawkach - mówiła.