"Zjeżdżaj stamtąd, Rysiek". Poselskie kłótnie
Podczas burzliwej dyskusji padło z sejmowej mównicy wiele mocnych słów. Posłowie, oprócz wzajemnego obrażania się, przypominali swoje grzechy z przeszłości.
19.07.2017 | aktual.: 20.07.2017 09:12
Poniedziałkowa dyskusja w Sejmie trwała do późnych godzin nocnych.
"Zjeżdżaj stamtąd, Rysiek"
Przemówienie Ryszarda Petru wywołało poruszenie wśród posłów PiS.
- Uważam, że pan poseł Kaczyński powinien przeprosić - stwierdził lider Nowoczesnej nawiązując do wypowiedzianych przez Kaczyńskiego słów.
- Zjeżdżaj stamtąd - krzyknęła z sali Krystyna Pawłowicz. - Na Maderę - dodał z ław któryś z posłów.
- Ta pani też powinna przeprosić wszystkich Polaków, że tu w ogóle z nami jest - zwrócił się Petru do posłanki PiS.
Posłowie rządzącej partii przez resztę przemówienia lidera Nowoczesnej krzyczeli "przeproś żonę" i "przeproś dzieci". Przypominali mu jego małżeńskie problemy, sylwestrowy wyjazd na Maderę i rzekomy związek z Joanną Schmidt.
"Żebym ja nie szczeknął na ciebie"
- Gość szczeka po angielsku, a teraz dołączył objawy drżenia, skakania, podskakiwania, wstawania i pokrzykiwania - mówił Bartosz Arłukowicz o Dominiku Tarczyńskim. - Temu chłopu trzeba pomóc - dodał.
- Oprócz tego, że mówię w języku angielskim, chętnie będę płynnie rozmawiał i debatował z panem po francusku i hiszpańsku - stwierdził później Tarczyński.
- Po hiszpańsku też będziesz szczekał?- zapytała z sali Elżbieta Radziszewska.
Gdy sejm odrzucił kolejne poprawki wywiązał się krótki dialog pomiędzy Sławomirem Nitrasem i Dominikiem Tarczyńskim.
- On też szczeka po angielsku? - zapytał Nitras.
- Oj, żebym ja nie szczeknął na ciebie - odpowiedział mu Tarczyński.
"Pilnuj gardła!"
Poseł Jacek Protasiewicz również odniósł się swoim przemówieniu do słów Jarosława Kaczyńskiego.
- Padły skandaliczne słowa o zdradzieckich mordach i kanaliach - mówił Protasiewicz. Następnie poseł PO przypominał komunistyczną przeszłość działaczy PiS. - A więc jeśli ktoś ma zdradziecką mordę, jeśli kogoś można nazwać kanalią, to, panie prezesie, niech pan szuka tych ludzi we własnych szeregach - stwierdził.
- Pilnuj gardła! - krzyczała z sali Krystyna Pawłowicz, nawiązując do sytacji sprzed dwóch lat, gdy pijany polityk PO zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie.. - Nie przewróć się! - dodała później.
- Idź spać! - wtórował jej Bartosz Kownacki.
"Niech pan nie macha palcem"
Podczas dyskusji o nowym prawie wodnym Sławomir Nitras poruszył problem konsekwencji, które mogą ponieść rolnicy.
- Panie Brudziński, niech pan nie ziewa, bo to dotyczy również zachodniopomorskich rolników - zwrócił się do polityka PiS Nitras.
- Niech pan nie macha palcem - odpowiedział mu Brudziński.
- A ja będę machał palcem, bo pan o nich zapomniał, o rolnikach z Pyrzyc. Gdyby to Unia Europejska podnosiła opłaty rolnikom polskim, to byście tu grzmiali - ripostował poseł PO. - A gdzie jest pan minister Jurgiel, kiedy wyciąga się z kieszeni rolników pieniądze? - pytał dalej.
- Na urlopie! - krzyknął z poselskich ław Grzegorz Schetyna.
Burza w Sejmie
W poniedziałek trwała w Sejmie burzliwa dyskusja o planowanych zmianach w Sądzie Najwyższym. Projekt został skierowany do komisji.